Szelągowska poszła do specjalisty, by potwierdzić przypuszczenia. Diagnoza była zupełnie inna
Dorota Szelągowska (44 l.), jak sama wyznała w swoim felietonie, zanim udała się do lekarza, zdiagnozowała się sama. Wyszło jej, że musi chorować na cukrzycę i upierała się przy tym, zanim lekarka nie wyprowadziła jej z błędu. Okazało się, że przyczyna leży gdzie indziej.
Dorota Szelągowska nie zdołała uniknąć charakterystycznej dla celebrytów przypadłości, czyli przekonania, że zna się na wszystkim.
Wprawdzie zaistniała w mediach jako specjalistka od remontu i aranżacji wnętrz, jednak z czasem poszerzyła kompetencje o chałupniczą psychoterapię, a ostatnio również diagnozy medyczne.
W felietonie w "Wysokich Obcasach" opisała swoją wizytę u lekarki, do której zapisała się właściwie tylko po to, by potwierdzić swoje przypuszczenia. Szelągowska bowiem, jak sama przyznała, zdiagnozowała się przed wizytą i uznała, że choruje na cukrzycę. I to, jak tłumaczy w swojej relacji, musiała na nią zapaść w iście piorunującym tempie. Jak wspomina projektantka wnętrz:
"'Pani Doroto, wie pani, że się starzejemy skokowo?' – pani doktor aż zsunęła okulary, żeby spojrzeć mi głęboko w oczy. Tak wiecie, znacząco. To było tuż po tym, jak skończyłam mój wywód mający ją przekonać do tego, że mam cukrzycę. Bo czym innym wytłumaczyć pogorszenie się wzroku, problemy z pamięcią, zmęczenie, dodatkowe kilogramy, a nawet problemy ze skórą i że to wszystko pojawiło się w ciągu trzech miesięcy właściwie?".
Okazało się, że przyczyną wymienionych przez nią zmian jest nie cukrzyca, lecz menopauza. Wszystko wyjaśniła jej doświadczona lekarka:
"No więc pani doktor, taka z dwoma specjalizacjami i pasją, wytłumaczyła mi, że to po prostu starość. 44, 60, 80 – wtedy wykonujemy niekontrolowane susy, które zabierają nas w miejsca, na które nikt nas nie przygotowuje"
Jak wynika z dalszych fragmentów wywodów, Szelągowska jest zwolenniczką martyrologicznej wizji kobiecości.
Jak można wywnioskować w wywodów Szelągowskiej, menopauza to nieciekawe doświadczenie, które potrafi zdominować ogromną część życia kobiety i skutecznie obrzydzić jej codzienne funkcjonowanie.
Szelągowska, powołując się na specjalistkę, z którą rozmawiała w sprawie rzekomej cukrzycy, przekonuje, że do menopauzy należy przygotować się z dużym wyprzedzeniem, najlepiej w okolicach matury:
"Ja na przykład bardzo żałuję, że nikt mnie nie przekonał 25 lat temu, że odpowiednia postawa to nie tylko bezsensowne jęki dorosłych"
Akurat Szelągowska skupia się na kwestiach dotyczących urody, ale warto pamiętać, że w dbaniu o kręgosłup nie chodzi tylko o to, żeby mieć ładniejszy profil…I dotyczy to wszystkich, bez względu na płeć.
Zobacz też:
To dlatego Darek Stolarz zostawił Szelągowską. W TVN aż huczy od plotek
Nowa fryzura Doroty Szelągowskiej budzi kontrowersje. Nie obyło się bez uszczypliwych porównań
Nowe wieści o Dorocie Szelągowskiej! Pokazała czułe zdjęcie z partnerem