Wielkie poruszenie w domu Gilon. Ważny dzień tuż-tuż, a tu takie wieści
W domu Karoliny Gilon i jej ukochanego, Mateusza Świerczyńskiego, panuje ekscytująca atmosfera wyczekiwania. Już wkrótce para powita na świecie pierwszą wspólną pociechę. Gwiazda Polsatu właśnie opublikowała w sieci listę rzeczy, które zabierze ze sobą do szpitala. Celebrytka potrzebowała do tego aż trzech toreb, a jej partner zapakował w dodatku własną...
Po raz pierwszy o tym, że wkrótce zostanie mamą, Karolina Gilon opowiedziała w studiu "halo tu polsat". Niedługo później w tym samym miejscu wyjawiła też płeć dziecka.
"Tak, wygadałam się. Będzie chłopiec, o którym marzyłam" - ogłosiła oficjalnie.
Od tego czasu celebrytka regularnie relacjonuje w sieci przygotowania do tego ważnego dnia oraz dzieli się z obserwatorkami doświadczeniami i radami. Z uwagi na wielkie zmiany w jej życiu Karolina wzięła urlop od "Love Island" i skupia się jedynie na swojej nowej roli.
Kilka dni temu Gilon poinformowała, że właśnie wraca ze Świerczyńskim z ostatnich zakupów mających na celu skompletowanie torby z najpotrzebniejszymi rzeczami do szpitala. Teraz natomiast opublikowała na Instagramie dokładną listę produktów. Ostatecznie jest ich tak dużo, że jedna walizka okazała się niewystarczająca...
"Zaraz rodzę! (...) Zawsze słyszałam o jednej torbie, a gdy sama się za to wzięłam, okazało się, że wygodniej rozłożyć to na trzy... ba, nawet cztery, jeśli Wasz partner będzie Wam towarzyszył" - napisała podekscytowana celebrytka.
W pierwszej znalazły się rzeczy przeznaczone na salę porodową, w drugiej na poporodową, a w trzeciej dla przyszłej pociechy. Można w nich znaleźć m.in. ręczniki, klapki, koszulę, okłady, a nawet przekąski. Na syna czekają natomiast pierwsze śpioszki, butelka, smoczek czy pieluchy.
Widać, że młodzi rodzice starają się jak najlepiej przygotować do jednego z najważniejszych momentów w ich życiu. W całe przedsięwzięcie mocno zaangażowany jest też sam Świerczyński. Celebryta przygotował bowiem własny zestaw niezbędnych elementów...
Jak można przekonać się dzięki udostępnionemu na Instagramie wideo, Mateusz spakował własną torbę. Co prawda zadbał o ubrania na zmianę dla siebie, ale przede wszystkim skupił się na umileniu trudnych chwil ukochanej. Postawił na świeczki, laptop "i dobre seriale" czy, bardziej pragmatycznie, ładowarki i przedłużacz. Nie zabrakło też głośnika z dobrą playlistą.
"Dokładnie, bo muza to podstawa" - wtrąciła się Karolina.
Z rzeczy niematerialnych według Gilon przyda się też "kilogram dobrego nastawienia" i - jak dopowiedział Świerczyński - cierpliwości.
"Mamy to!" - powiedzieli wspólnie, po czym kobieta zwróciła się wprost do kamery. "Do zobaczenia, gdy już będę mamą" - pożegnała się z fanami.
Zobacz też:
Karolinie Gilon zebrało się na wspomnienia. Nie do wiary, jak kiedyś wyglądała
Nieoczekiwanie Karolina Gilon wygadała się na temat ślubu. Takie wieści tuż przed porodem
Karolina Gilon i jej ukochany ogłosili decyzję. Niewiarygodne, kto przy nich będzie