Maja Rutkowski świetnie odnalazła się w branży rozrywkowej. Wszystko dzięki znanemu mężowi
Maja Rutkowski zasłynęła w branży rozrywkowej dzięki związaniu się z najsłynniejszym polskim (byłym) detektywem, Krzysztofem Rutkowskim. Para poznała się w 2012 roku przy okazji sprawy, z jaką kobieta zwróciła się do mężczyzny. Ten od razu oszalał na jej punkcie i zrobił wszystko, by się do niej zbliżyć. Ich uczucie przypieczętowało rychłe pojawienie się dziecka, Krzysztofa juniora.
Zakochani zdecydowali się na ślub dopiero w 2019 roku. A że świętowania było im mało, to pięć lat później, przy okazji komunii syna, postanowili odnowić przysięgę małżeńską. Uroczystość ta stanowiła kwintesencję stylu życia, jaki prowadzą Rutkowscy.
Wszystko musiało być "na bogato", efektownie, z pompą - główny bohater imprezy, kilkuletni chłopiec, dostał dwa samochody, ojciec z synem zaprezentowali się w identycznych niebieskich garniturach, a Maja w sukni ślubnej, całość natomiast uświetniły występy na żywo znanych gwiazd.
Taką idealną codziennością aż żal nie chwalić się w mediach społecznościowych...
Maja Rutkowski postanowiła na dużą zmianę. Wygląda jak nie ona
Ostatnio 40-latka pokazała się na Instagramie w odmienionej wersji. Niespodziewanie na jej głowie zagościła burza blond loków, która zastąpiła dotychczas proste, niekiedy plecione w warkoczyki długie pasma.
Widać, że Maja czuje się znakomicie w nowym wydaniu, o czym świadczy sporo wpisów poświęconych jej fryzurze. Zachwyceni byli również jej obserwatorzy, którzy dostrzegli w Rutkowski podobieństwo do innej gwiazdy.
"W pierwszej sekundzie myślałam, że to Magda G[essler] zmieniła kolor" - pisali.
Pewien stylista zdążył już zwrócić jej uwagę na konieczność przemyślanego dobierania kreacji do takich włosów. Ale być może te rady nie będą celebrytce potrzebne. Nie do wiary, co właśnie pokazała w sieci...
Wieści ws. Mai Rutkowski spłynęły późnym wieczorem. Oficjalnie przekazała: "Pewien etap się kończy"
Niespodziewanie Maja Rutkowski nadała komunikat prosto z salonu fryzjerskiego. Na nagraniu widzimy kobietę siedzącą na fotelu i łapiącą się za głowę. A po bujnych lokach ani śladu.
"Aaa, Dominik, co ty zrobiłeś?!" - zapytała majstrującego przy jej włosach mężczyznę, który odparł krótko, że tylko "podciął końcówki". Jego zrozpaczona klientka nie mogła przeboleć straty.
"Pewien etap się kończy..." - napisała tajemniczo w opisie.
Po jej zachowaniu można się spodziewać, że to tylko niewinny żart, który zapewne wkrótce zostanie wyjaśniony. Niektórzy dali się na niego zresztą złapać. "Maju, oszalałaś?!" - pytali w komentarzach, w których przeważały jednak pozytywne głosy.
"Ładnemu we wszystkim ładnie", "Jest pani śliczna, więc na pewno będzie super", "Wszystko ci będzie pasować", "Gratuluję odwagi", "(...) Nawet 'na jeża' i tak będziesz wyglądać pięknie" - przekonywali obserwatorzy.
Niespełna dzień później celebrytka na powrót zaprezentowała się w kręconych włosach, co zapewne tylko potwierdza teorię o dowcipie, jaki przygotowała Rutkowski.
Zobacz też:
Rutkowski wparował na scenę podczas koncertu. Nie do wiary, co zrobił
Rutkowski wskazał, ile należy dać w prezencie komunijnym. Podał konkretną kwotę
Maja Rutkowski wyjawiła, jak naprawdę wygląda jej życie. "Za to nic nie można kupić"
