"Połączeni": Klaudia Sokołowska opowiedziała o swojej chorobie
Klaudia Sokołowska od dziecka marzyła, żeby zostać aktorką. Piękna 19-latka spełnia swoje marzenia, wcielając się w rolę Luizy Kordas w uwielbianym przez widzów serialu "Święty" w Czwórce.
W serialu Klaudia jest rozpieszczoną córką bogatego biznesmena.
Niewiele osób wie, że w prawdziwym życiu aktorka zmaga się z ciężką chorobą i tylko dzięki tytanicznej pracy, konsekwencji i uporowi pozostaje sprawna i w świetnej formie. O walce z chorobą, spełnianiu marzeń i o tym, co łączy ją z serialową Luizą Klaudia opowiedziała Mariuszowi Węgłowskiemu w drugim odcinku programu "Połączeni", tylko w Interii.
Mariusz i Klaudia znają się z planu serialu. W "Świętym" Mariusz Węgłowski, były policjant gwiazda Czwórki, gra rolę sołtysa wsi Uroczysko, miejscowego "szeryfa", na którego pomoc mieszkańcy mogą zawsze liczyć.
Serialowa Luiza to rozkapryszona miłośniczka zakupów i rozrywek, która owinęła sobie wokół palca ojca (w tej roli Michał Milowicz) - bogatego biznesmena, który "trzęsie" całą okolicą. Mimo że Luiza to osóbka z trudnym charakterem, widzowie ją pokochali. A co o niej myśli Klaudia?
- Jest na nią "fejm". Różnimy się tym, że ja jestem bardzo empatyczną osobą, Luiza aż tak empatyczna nie jest. Ja najpierw myślę, potem robię - opowiada.
Na planie Klaudia współpracuje z Michałem Milowiczem, z którym bardzo się polubili. Zapytana przez Mariusza Węgłowskiego o najprzystojniejszego aktora w "Świętym", Klaudia wskazała właśnie Michała.
- Tata mówił mi zawsze: "Klaudia, pamiętaj, tatuś jest najprzystojniejszym mężczyzną na świecie. Ale tato nie gra w "Świętym", dlatego powiem, że najprzystojniejszy jest mój serialowy tato - Michał Milowicz.
Pewność siebie, uśmiech i optymizm zjednują Klaudii rzesze wielbicieli, co widać na jej profilu instagramowym, gdzie zamieszcza wiele całkiem odważnych zdjęć. Ma wspaniałą figurę i lubi się nią chwalić.
Znakomitą kondycję Klaudia zawdzięcza godzinom ćwiczeń na siłowni. Jednak to nie troska o wygląd motywuje ją do pracy, tylko konieczność dbania o zdrowie. Młodziutka gwiazda od lat zmaga się z ciężką chorobą i aktywność fizyczna pozwala jej normalnie funkcjonować.
- Choruję na rdzeniowy zanik mięśni, więc osiągnięcie takiej figury nie jest dla mnie łatwe - powiedziała Mariuszowi Węgłowskiemu. - Przez długi czas dużo i intensywnie trenowałam. Zapierniczałam na siłownię codziennie, siedziałam tam po dwie godziny. Teraz ćwiczę z trenerem personalnym i rehabilitantem w jednym, żeby nie zrobić sobie krzywdy. Muszę uważać na swoje zdrowie, bo jest ono najważniejsze.
Mimo ogromu pracy Klaudia nie jest w stanie wykonać wszystkich ćwiczeń. Choć tego po niej w ogóle nie widać, a tysiące nastolatek zazdrości jej bajecznej figury, choroba daje o sobie znać.
- Nie potrafię zrobić pewnych ćwiczeń, wiele osób nie wie o tym. Ja się kiedyś tego wstydziłam, przysiadu też nie zrobię. Wszyscy mówią: "Boże, ile ty musisz robić przysiadów, a ja w życiu nie zrobiłam ani jednego, bo nie potrafię przez to, że mam osłabione mięśnie - wyznała Klaudia.
Mimo wszystko dziewczyna jest pełna pozytywnej energii. - Budzę się i codziennie mówię: "To będzie piękny, cudowny dzień". Trzeba się dużo uśmiechać!
O czy jeszcze Klaudia Sokołowska powiedziała Mariuszowi Węgłowskiemu - zobaczcie i posłuchajcie w drugim odcinku programu "Połączeni".
"Połączeni" to cykl rozmów Mariusza Węgłowskiego z aktorami seriali telewizyjnej Czwórki.
W każdą niedzielę i środę premierowy odcinek tylko na polaczeni.pomponik.pl
Więcej o serialach i ich bohaterach przeczytasz też w serwisie Świat Seriali: