Reklama
Taniec z gwiazdami
Reklama

Bogdan Kalus: W "Tańcu z Gwiazdami" po zawale serca

Jednym z uczestników jedenastej edycji "Tańca z gwiazdami" w Polsacie jest Bogdan Kalus, aktor najlepiej znany z roli Tadeusza Hadziuka w lubianym przez widzów serialu "Ranczo". W rozmowie z "Super Expressem" Kalus zdradził, że ma za sobą zawał serca. Z tego powodu nieco obawiał się udziału w tanecznym show i musiał wcześniej skonsultować go z lekarzem.

Jednym z uczestników jedenastej edycji "Tańca z gwiazdami" w Polsacie jest Bogdan Kalus, aktor najlepiej znany z roli Tadeusza Hadziuka w lubianym przez widzów serialu "Ranczo". W rozmowie z "Super Expressem" Kalus zdradził, że ma za sobą zawał serca. Z tego powodu nieco obawiał się udziału w tanecznym show i musiał wcześniej skonsultować go z lekarzem.

"Musiałem skonsultować się z lekarzem. Niespełna osiemnaście lat temu nie miałem co robić w sylwestra i stwierdziłem, że zawał serca to będzie dobry pomysł "- wyznał Kalus.

Na szczęście po badaniach okazało się, że wszystko jest w porządku.

"Zrobiłem EKG wysiłkowe i okazało się, że spokojnie dam radę. Nie jestem typem gościa, który leży w domu na kanapie i jedyny mięsień, jaki pracuje, to mięsień kciuka, od pilota. Coś tam robię. Nie dużo, ale zawsze coś" - mówi aktor.

"Bogdan radzi sobie bardzo dobrze, ale jest takim uczniem, który potrzebuje więcej czasu" - powiedziała natomiast "Super Expressowi" taneczna partnerka Kalusa, Lenka Klimentova.

Reklama

W serialu "Ranczo" Kalus wcielał się w postać Tadeusza Hadziuka. 
"Spotykam się z dużą sympatią, bo sam przecież jestem sympatycznym facetem. Ludziom podoba się, że w 'Ranczu' pokazujemy świat taki, jaki jest naprawdę. W każdej małej miejscowości można znaleźć podobny do naszego sklep i ławeczkę" - mówił kilka lat temu w rozmowie z "Tele Tygodniem".

ReklamaZanim został gwiazdą popularnego serialu, spełniał się na teatralnej scenie. Współpracował z wieloma grupami kabaretowymi, był również aktorem prywatnego teatru Korez w Katowicach.

"Zanim pojawiłem się na jakimkolwiek ekranie, przez kilkanaście lat grałem tylko w teatrze. Pamiętam kolegów, którzy w połowie lat 90. dworowali ze mnie: - Jaki z ciebie aktor, skoro nie grasz w telewizji. (...) Teatr daje więcej satysfakcji, ale popularność przyniosły mi seriale" - mówił "Tele Tygodniowi".

Przeczytaj artykuł na stronach RMF!

Maria Staroń

RMF
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy