Maryla Rodowicz miała bogate życie uczuciowe. Z jednym mężem spędziła 32 lata

Maryla Rodowicz, a właściwie Maria Antonina Rodowicz, przyszła na świat w 1945 roku w Zielonej Górze. Początkowo przyszłość wiązała z lekkoatletyką, którą rozwijała na równi z warsztatem muzycznym. Profesjonalną karierę muzyczną rozpoczęła w 1967 roku występem podczas Festiwalu Piosenki i Piosenkarzy Studenckich w Krakowie oraz zrealizowaniem nagrań w Radiowym Studiu Piosenki Polskiego Radia.

Artystka mimo upływu lat wciąż czuje się bardzo młodo i świetnie wygląda!

Choć Andrzej Dużyński był jej jedynym mężem, nie był jedynym mężczyzną w jej życiu. Wcześniej była związana z gitarzystą, Grzegorzem Pietrzykiem, zaręczona z czeskim producentem muzycznym, Františkiem Janečkiem, a później spotykała się z fotografem Krzysztofem Gierałtowskim i Danielem Olbrychskim. Ten ostatni romans był wyjątkowo znaczący, ponieważ Olbrychski był wtedy mężem Moniki Dzienisiewicz, a ich związkiem żyła Polska lat 70.

Podczas związku z Olbrychskim Maryla Rodowicz nawiązała przelotny romans z kierowcą rajdowym, Andrzejem Jaroszewiczem, a później przez 7 lat związana była z aktorem, Krzysztofem Jasińskim, i to z nim doczekała się dwójki swoich najstarszych dzieci. Po rozstaniu z Jasińskim Maryla związała się z Andrzejem Dużyńskim, za którego wyszła za mąż w 1989 roku i któremu urodziła jeszcze jednego syna.

Andrzej Dużyński, choć żył przez większość życia w cieniu swojej małżonki, sam także osiągnął sukces, jednak na zupełnie innym polu. Ekonomista i biznesmen nigdy nie lubił błysku fleszy i cenił sobie spokojne, choć całkiem dostatnie życie.

Niewiele wiadomo na temat jego życia osobistego, ponieważ nie przepada za udzielaniem wywiadów. Wolał zawsze pozostawić swojej żonie scenę oraz robienie show. Wiemy jednak, że gdy poznał swoją byłą już żonę, był zajęty.

Maryla Rodowicz oraz Andrzej Dużyński poznali się dzięki Agnieszce Osieckiej, która postanowiła zaprosić ich na wspólne oglądanie domu dla niej. Sama Agnieszka miała powiedzieć kiedyś Maryli, że chce ją z kimś zapoznać, więc można stwierdzić, że była to ich pierwsza randka w ciemno, po prostu z przyzwoitką w postaci Osieckiej.

Jak podaje magazyn "Glamour": "Przez dwa lata opowiadała mi, że zna takiego inżyniera, prywaciarza o ksywie Peugeot - bo prowadził serwis Peugeota. Opowiadała, że inżynier ów organizuje wystawne bankiety w swoim domu na Woli, i próbowała mnie na którąś z tych imprez zaciągnąć — zdradziła Maryla".

Jakiś czas później spotkali się znowu. Jak się okazało, Maryla Rodowicz miała wtedy zagrać prywatny koncert dla ówczesnej dziewczyny Dużyńskiego. Był to jednak początek ich romansu, ponieważ - gdy ten odwoził ją do domu po koncercie - doszło do pocałunku. Okazało się, że ten pocałunek rozpoczął nowy rozdział w ich wspólnym życiu, który zakończył się rozwodem oraz gorzkim potraktowaniem męża przez popularną piosenkarkę.

O reakcji na film pod tytułem "Maryla. Tak kochałam" napisał między innymi Jastrząb Post:

Choć Dużyński był zajęty, gdy poznał Rodowicz, rozstał się ze swoją partnerką, a w 1987 roku urodził się ich jedyny wspólny syn. Dwa lata później postanowili sformalizować swój związek, który trwał aż do 2021 roku. Na ich ślubie świadkami byli Agnieszka Osiecka oraz Seweryn Krajewski.

Maryla oraz Andrzej uchodzili przez wiele lat za wyjątkowo zgodną oraz dobraną parę i kompletnie nic nie wskazywało na to, że ich stabilna relacja może ulec zachwianiu, a nawet zawaleniu się. Kryzys nastąpił kilka lat temu, a w 2016 roku Maryla Rodowicz potwierdziła smutne plotki o rozstaniu. Nie oznaczało to jednak od razu rozwodu. Ten nastąpił długo później i to po długich bataliach, o czym poinformowały tabloidy.

Rozprawa rozwodowa ciągnęła się przez kilka lat. Miało chodzić przede wszystkim o brak porozumienia małżonków co do podziału majątku. W jednym z wywiadów Rodowicz sama przyznała, że nie była gotowa na rozwód ani rozstanie. Szczególnie że spędzili ze sobą nie dwa i nie pięć lat, ale niemalże trzy dekady, co jest naprawdę sporym wynikiem, przy którym — wydawać by się mogło — są ze sobą zespoleni już na dobre.

Początkowo małżonkowie planowali rozstać się w sposób polubowny, jednak okazało się to niemożliwe po tym, jak Andrzej Dużyński odholował samochód, który podarował wcześniej swojej żonie w prezencie.

Maryla Rodowicz postanowiła rzucić się w wir pracy, co nieco ułatwiło jej uporanie się z trudnym rozwodem, o ile rozwody można uznać za coś łatwego.

Skandal z udziałem pary wybuchł na nowo, gdy TVP wypuściło film dokumentalny na temat artystki, w którym Andrzej Dużyński, delikatnie rzecz ujmując, wypadł w nie najlepszym świetle.

A co wy sądzicie na temat tej byłej już pary ze świata sztuki i finansjery? My życzymy obojgu pomyślności w nowych drogach życia.

Zobacz też:

Wielki "dramat" Maryli Rodowicz. Nie stać jej na luksusowe wakacje! "Nie mam zdrowia studenckiego"

Maryla Rodowicz płakała na biedę, więc na koncercie ma sukienkę Gucci
Maryla Rodowicz ostrzega Sarę James. "W Stanach jest takich na pęczki"