Niedawno cierpiał po rozstaniu, a teraz takie nowiny. Prezenter TVP nagle ją pokazał
W programie "Pytanie na śniadanie" od miesięcy pojawiło się wiele zmian, ale równie wielkie zamieszanie ma miejsce w życiu prywatnym jego prowadzących. Robert El Gendy jeszcze niedawno ze smutkiem przyznał się do bolesnego rozstania. Wprost mówił o tym, że "nie życzy nikomu, żeby przeżywał coś takiego". Teraz okazuje się, że w jego sercu na nowo zagościła miłość. Zabrał ukochaną na romantyczne wakacje, a w wywiadzie uchylił rąbka tajemnicy o nowej znajomości.
Robert El Gendy od 2024 roku jest prowadzącym programu "Pytanie na śniadanie". Na antenie partneruje mu Beata Tadla. W śniadaniówce nie brakuje niespodziewanych odejść i powrotów dziennikarzy, z rezygnacją Joanny Górskiej na czele. Spore burze przetaczają się też w życiu uczuciowym prowadzących.
El Gendy w styczniu 2024 roku w rozmowie z Pudelkiem potwierdził, że rozstał się z wieloletnią partnerką Agatą, z którą ma trzech synów. Choć nie chciał dzielić się szczegółami, nie ukrywał trudnych emocji.
"Nie chcę babrać się w moim życiu prywatnym, które mnie zaskoczyło i przewróciło się do góry nogami w ostatnich dwóch latach. Nie życzę nikomu, żeby przeżywał coś takiego. To są takie kwestie, po których człowiek czasem może się nie podnieść, dlatego [...] zamknijmy ten temat raz na zawsze" - stwierdził wtedy.
Prowadzący "PnŚ" zapewniał w wywiadach, że jego 12-letni związek z Agatą zakończył się z klasą. Pozostali przyjaciółmi i dbają o relacje, także ze względu na dobro synów. A teraz wszystko wskazuje, że i w jego życiu osobistym pojawiła się nowa osoba. W rozmowie z "Faktem" opowiedział o kobiecie, która ostatnio pojawiła się razem z nim na zdjęciach z wakacji.
"Mam przed sobą życie i fajnie jest dzielić je z kimś. Mam nadzieję, że jeszcze niejedna wycieczka przede mną" - wyjaśnia El Gendy.
Dziennikarz nie chce ujawniać zbyt wielu faktów w trosce o prywatność nowej partnerki. Przyznaje jednak, że na powrót jest szczęśliwy.
"Nauczyłem się, aby nie mówić za dużo [...]. Ponownie widzę światło i słońce obok - nie tylko przez wakacje. To ktoś, kto absolutnie nie chce uczestniczyć w tym bałaganie, który nazywamy show-biznesem. I ja to szanuję" - dodał w wywiadzie.
Robert wie jednak, jak pielęgnować nową znajomość. Wybrankę zabrał niedawno do słynnego "miasta zakochanych".
Na świecie jest kilka zakątków, które szczególnie sprawdzą się na romantyczny wypad z partnerką. Z pewnością należy do nich Wenecja i leżąca w jej pobliżu Werona. To właśnie te dwa miejsca odwiedził El Gendy z nową partnerką.
Werona została nazwana "miastem zakochanych" przez samego Williama Shakespeare'a, który właśnie w tym miejscu osadził opowieść o miłości Romea i Julii. Pod wpływem popularności tego dzieła w mieście wyznaczono kilka miejsc, w których rozgrywały się losy słynnych kochanków.
Najpopularniejszym z nich jest dom Julii przy Via Cappello. Co ciekawe, choć opowieść angielskiego dramaturga oczywiście jest fantazją, to we wspomnianym domu Julii rzeczywiście mieszkała swego czasu rodzina Capuletich. To tam jest też sławny balkon, który dziennikarz TVP pokazał na jednym z opublikowanych w sieci nagrań.
Na innym kadrze widać Roberta w towarzystwie tajemniczej wybranki. Kobieta stoi na drugim planie zdjęcia i jest odwrócona plecami, jednak wyraźnie widać jej wysoką, smukłą sylwetkę i burzę czarnych loków.
Zobacz też:
Rogalska wróciła do "PnŚ" i zrobiła to od razu. Oto co ogłosiła
Niecodzienne sceny w "Pytaniu na śniadanie". Kłopotliwa wpadka
Prowadzący "PnŚ" chciał dostać się do "Koła fortuny". Ujawnia kulisy