Piotr Adamczyk o żonie. Takiego wyznania mało kto się spodziewał
Piotr Adamczyk nie ukrywa, że z żoną połączyło go coś wyjątkowego, choć na wielu płaszczyznach są swoimi przeciwieństwami. Gdy szukał inspiracji do jednego ze swoich filmów, znalazł ją... w prywatnym życiu. Szybko zrozumiał, że to, co dzieje się na ekranie, ma miejsce i w jego małżeństwie.
"Miałem nawet dyskusję z reżyserem Rafałem Skalskim, który twierdził, że ludzie nie będą lubić mojego bohatera, nie uwierzą, że taka fantastyczna kobieta, jak Ilona Ostrowska, czyli moja filmowa żona, w ogóle chce ze mną być" - zaczął gwiazdor.
"Mówiłem: "Rafał, piękne kobiety są czasami z facetami, którzy są marudami, popatrz na moją żonę i na mnie" [śmiech]. Chciałem, żeby to było jeszcze bardziej wyraziste, po bandzie, żeby moment przełamania był jeszcze bardziej zaskakujący. Myślę, że w końcu spotkaliśmy się z Rafałem gdzieś pośrodku" - opowiadał dalej na łamach Zwierciadła.
Karolina Szymczak i Piotr Adamczyk zmierzyli się z trudnościami
Karolina Szymczak i Piotr Adamczyk stanęli na ślubnym kobiercu w 2019 roku. I choć wydawało się, że ich życie będzie jak z bajki, nie zabrakło problemów. Jednym z nich było poszukiwanie diagnozy.
Gdy w końcu odkryto, że Karolina zmaga się z endometriozą, para wiedziała, w jakim kierunku powinna podążać, by ułatwić kobiecie życie. Wystarczyło już tylko przekonać męża, by nauczył się otwarcie mówić o przeciwnościach.
"Natomiast jeśli chodzi o mnie, odwagi mówienia na ten temat nauczyłem się od Karoliny. Bo ja na początku wcale nie byłem przekonany, że to dobry pomysł" - Piotr wracał pamięcią do tamtych dni.
Piotr Adamczyk dziś skupia się na tym, co tu i teraz
Dziś aktor skupia się głównie na tym, co tu i teraz. Dzięki temu jest szczęśliwy w małżeństwie, w swojej pracy i artystycznej działalności.
"O szczęściu wolę myśleć jak o momentach, błyskach uświadomienia sobie tu i teraz przeżywanej pięknej chwili. To mogą być drobiazgi, uśmiech ukochanej osoby, uchwycony myślą własny wewnętrzny spokój" - opowiadał.
Adamczyk nie chce, by umykało mu to, co naprawdę istotne:
"Czasem radocha z bycia na planie filmowym, kciuk podniesiony w górę przez kogoś z ekipy po dobrze zagranym ujęciu. Mam wrażenie, że ze szczęściem jest tak, że uświadamiamy je sobie, gdy już prawie przemija. Albo wracamy do tych chwil pamięcią, często żałując, jak bardzo w danym momencie nie zdawaliśmy sobie sprawy z cudowności przeszłej już chwili" - podsumował.
Czytaj też:
Intensywnie plotkowano o ich ślubie. Na drodze miłości Adamczyka stanęła jego własna matka
Piotr Adamczyk zabrał głos ws. córki Jana Englerta. Postawił sprawę jasno
Potwierdziły się doniesienia ws. Ostrowskiej i Adamczyka. To nie były plotki
