Tak Marcin Prokop poznał swoją ukochaną. Był to całkowity przypadek
Marcin Prokop (45 l.) i Maria Prażuch-Prokop (43 l.) to jedna z tych par, które bardzo sobie cenią prywatność. Rzadko pozują razem na ściankach, a w mediach społecznościowych dzielą się jedynie wycinkiem swojego życia. Z dala od mediów wychowują też ukochaną córkę. Z powodu tej aury tajemniczości każda wzmianka o ich związku elektryzuje fanów.
Jak Maria i Marcin się poznali? W jaki sposób żyją na co dzień dziennikarz i joginka? To doskonały przykład tego, że "przeciwieństwa się przyciągają"! Poznajcie historię ich pięknej, niemal 20-letniej miłości.
Marcin Prokop to dziennikarz prasowy, telewizyjny i radiowy, którego chyba nikomu nie trzeba przedstawiać. Sympatyczny i znany ze swojego humoru prezenter karierę dziennikarską zaczął już w 1997 r. Początkowo był związany przede wszystkim z prasą. Pisał artykuły dla takich czasopism jak "Wprost", "Glamour" czy "Gazeta Wyborcza".
Piastował też stanowiska managerskie i dyrektorskie, był ponadto redaktorem naczelnym np. "Przekroju". Debiut w telewizji zaliczył w 2001 r. w MTV. Później był związany m.in. z takimi programami jak "Idol", "Pytanie na śniadanie", "Dzień dobry TVN", "Mam talent!" czy "Automaniak".
Maria Prażuch-Prokop jest z kolei przede wszystkim instruktorką jogi i nauczycielką świadomego oddechu. Prowadzi nie tylko zajęcia, ale też warsztaty czy wyjazdy dla pasjonatów aktywnego i zrównoważonego życia. Nie od zawsze była jednak joginką. Wcześniej przez 15 lat pracowała w korporacji - w marketingu i nieruchomościach.
Co odmieniło jej życie i całkowicie wywróciło do góry nogami karierę zawodową? Gdy podczas maratonu na Malcie zasłabła, złapała się na tym, że w karetce myślała właśnie o... pracy. Później zmagała się z nerwicą napadowo-lękową. Po czasie chciała czegoś innego i skończyła wieloletnią przygodę z korporacją.
Jak to się stało, że Maria i Marcin się spotkali, a potem zapragnęli iść przez życie jako para?
Marcin Prokop i Maria Prażuch-Prokop poznali się na imprezie u wspólnych znajomych - w 2003 r. Był to całkowity przypadek, bo dziennikarz stronił raczej od imprez, Maria również nie była miłośniczką tego typu rozrywek. Dopiero co wróciła zresztą z USA, gdzie studiowała.
Wystarczyło kilka spotkań, by związek nabrał prawdziwego rozpędu. Nie było łatwo, bo zakochani to całkowite przeciwieństwa - nie tylko pod względem wzrostu (dzieli ich 40 cm). Maria to otwarta osoba, która podchodzi do życia spontanicznie, a do tego jest towarzyska. Marcin jest z kolei znany ze swojego opanowania i planowania każdego kroku, ma również raczej duszę samotnika.
W wywiadzie z Żurnalistą Marcin Prokop wyznał, że:
"Moja naturalna dyspozycja to jest bycie samemu, a to nie jest dobry materiał do tworzenia relacji. Natomiast moja żona to jest osoba, która śmiało mogłaby zdobywać ośmiotysięczniki przy swojej determinacji, swoim uporze".
A co ze ślubem? Na sformalizowanie swojego związku para zdecydowała się dopiero w 2011 r. Zakochani powiedzieli sobie "tak" w Portugalii (w Lizbonie, w polskiej ambasadzie) podczas rodzinnego wyjazdu. Wydarzenie utrzymali w tajemnicy, nie chcieli dzielić się zdjęciami z uroczystości ani opisywać szczegółów ceremonii. Wiadomo, że była to ceremonia rodzinna i bardzo kameralna, w której brali udział jedynie najbliżsi pary.
Marcin Prokop i Maria Prażuch-Prokop mają jedną córkę - Zofię. Dziewczyna przyszła na świat w 2006 r. Zosia bardzo interesuje się jogą i często ćwiczy z mamą. Dla Marii to ogromny powód do radości! Również Marcin jest blisko ze swoją córką i nie wyobraża sobie bez niej życia.
Rodzice bardzo dbają jednak o prywatność swojej pociechy. Na próżno szukać zdjęć nastolatki w internecie. Sporo zamieszania wywołała jednak fotka Marcina z Zosią, na której... widać ich po prostu tyłem.
Okazuje się jednak, że rozmowy o dzieciach zaczęły się w związku Marii i Marcina dużo szybciej. Ponoć u pary dochodziło nawet do kłótni na ten temat! Kobieta w wywiadzie z serwisem "Polki.pl" wyznała otwarcie:
"Byliśmy ze sobą dopiero od roku. Chociaż przyznam, że ja od początku naszego związku chciałam mieć z Marcinem dziecko. Wiedziałam, że albo ten facet, albo żaden".
Gdy dziennikarz dowiedział się o ciąży, zareagował co najmniej niestandardowo. Ponoć przez kilka tygodni męczył się z bardzo wysoką gorączką.
Para rzadko udziela się wspólnie w mediach i niewiele opowiada o życiu przywartym. Wydaje się, że taki sposób dbania o miłość im służy - w końcu są razem już wiele lat, obyło się też bez skandali. Rodzina sporo czasu spędza razem, m.in. na podróżach czy uprawianiu sportu.
Mają również psa, Rufusa. To Whippet, czyli chart angielski. Zwierzak dość często gości na profilach swoich właścicieli.
Maria Prażuch-Prokop z okazji Walentynek 2022 kolejny raz zwróciła uwagę na to, co jest siłą pary. Chodzi o różnice, które tylko napędzają związek. Chociaż na początku były źródłem wielu kłótni i napięć, dziś zakochani doskonale wiedzą, w jaki sposób ze sobą żyć. Nie ograniczają swoich pasji i marzeń, a zawsze się dopingują. Pod jednym z postów na Instagramie Maria napisała:
"Miłość jest celebracją tego, jak się różnimy i jak tworzymy przestrzeń na te różnice".
W wywiadzie dla magazynu "Viva!" Marcin Prokop wyznał, że jego największy sukces to właśnie cudowna rodzina. Dziennikarz powiedział wówczas: "Mam kochaną, wyrozumiałą, wspierającą mnie rodzinę".
Co myślicie o tej parze? Czy też jesteście zachwyceni ich niecodzienną miłością?
Zobacz też:
Brad Pitt wybrał Prokopa! Olivier Janiak mógł jedynie pomarzyć o takiej posadzie
Gwiazdy TVN wykorzystane przez oszustów. Jest oficjalny komunikat CERT
Jedni go uwielbiają, inni krytykują. Czy Marcin Prokop przekracza granice dobrego smaku?
