Zdrójkowski tak ładnie mówił o Gąsiewskiej, a ona odpłaciła mu się w ten sposób
Choć Wiktoria Gąsiewska i Adam Zdrójkowski rozstali się już ponad cztery lata temu, to fanów i tak cały czas interesuje ich relacja. Nic więc dziwnego, że tym razem, gdy aktorka znowu została zapytana o ex chłopaka, nie wytrzymała. Takich słów nikt się po niej nie spodziewał.
Już niedługo fani będą mogli zobaczyć Wiktorię Gąsiewską w zupełnie nowej roli. Aktorka wraz ze swoim bratem Mateuszem wzięła udział w programie "Afryka Express", który tej jesieni zagości na antenie TVN-u. Pogram, jak już wcześniej informowaliśmy, poprowadzi Izabella Krzan. Modelka jest bardzo podekscytowana nowym wyzwaniem i liczy, że zagości na antenie stacji na dłużej.
Wczoraj odbyło się spotkanie prasowe programu, na którym zjawiły się gwiazdy show. Wiktoria na wydarzeniu pokazała się w modnej sukience midi w pistacjowym kolorze. Zarówno aktorka, jak i jej trzy lata starszy brat nie tylko chętnie pozowali na ściance, ale także odpowiadali na pytania dziennikarzy.
W rozmowie z Pudelkiem rodzeństwo przyznało na przykład, że podczas wyprawy najtrudniejszy był dla nich utrudniony dostęp do ciepłej wody.
W tym samym wywiadzie dziennikarka postanowiła dopytać gwiazdę "rodzinki.pl", jak na udział w "Afryce Express" zareagował jej chłopak Jasper Sołtysiewicz. Aktorka wyjawiła, że mężczyzna przyjął jej decyzję z szacunkiem.
"Szukałam takiego partnera, który będzie miał podobną energię do tego, co jest u mnie w domu i do czego ja jestem przyzwyczajona. U nas w domu nigdy nie było zazdrości. Raczej było duże wsparcie i taka radość z tego, że ktoś mógł coś przeżyć, że ktoś odniósł sukces i tego bardzo szukałam w swoim przyszłym partnerze, co też znalazłam i za co jestem bardzo wdzięczna" - powiedziała przy okazji o swoim ukochanym.
Mateusz Gąsiewski zapytany o relacje ze swoim potencjalnym szwagrem, odpowiedział krótko: "jest stabilnie, jest ok".
Wiktoria Gąsiewska obecnie układa sobie życie u boku Jaspera. Kilka lat temu w mediach było jednak głośno o jej związku z Adamem Zdrójkowskim, którego poznała na planie "rodzinki.pl".
Po rozstaniu pary, fani co chwilę dopytywali byłych partnerów, jak wyglądają ich relacje. O tę samą kwestię postanowiła zapytać teraz Wiktorię dziennikarka Pudelka. Raczej nikt nie spodziewał się, że aktorka odpowie tak oschle.
"Mama nauczyła mnie, że jeżeli nie masz o kimś nic dobrego do powiedzenia, to po prostu nie mów" - stwierdziła.
Swoje zdanie w tym temacie postanowił krótko podsumować także Mateusz Gąsiewski.
"To jest kobieta z klasą, więc zawsze wypowiada się tak jak trzeba, a ja wolałbym się po prostu nie wypowiadać na ten temat" - dodał dyplomatycznie.
Co ciekawe, w ostatniej rozmowie z naszym portalem, Adam Zdrójkowski przyznał, że choć nie ma kontaktu z Wiktorią Gąsiewską, to dobrze wspomina ich relacje.
"Minęło już tyle lat. Ja wspominam nasze przygody wspólne, nasz czas, bardzo dobrze. Jestem za niego wdzięczny, więc dlaczego mamy udawać, że coś jest nie tak" - mówił.
Ciekawe więc, dlaczego Wiktoria ma zupełnie inne zdanie, niż jej były partner.
Zobacz też:
Krzan skomentowała decyzję TVP ws. Rogalskiej. Nie kryła zaskoczenia
To on mógł zagrać w "rodzince.pl". Rola Kacpra przeszła mu koło nosa
Zdrójkowski ma mieszkanie w Hiszpanii i mówi wprost. "To jest przepaść"
