Arkadiusz Janiczek rozwodzi się z żoną
Arkadiusz Janiczek przechodzi ostatnio wyjątkowo burzliwy okres w życiu prywatnym.
Trzy lata temu żona gwiazdora "Złotopolskich" i "Leśniczówki" postanowiła wyprowadzić się wraz z córkami od męża, kiedy aktor grał przedstawienie w teatrze.
Artysta nie ukrywał, że decyzja jego wybranki była dla niego ogromnym zaskoczeniem. Pomimo tego wciąż ma nadzieję na pojednanie.
"Bardzo, ale to bardzo kocha swoją żonę i córki. Jest mu niezmiernie ciężko bez nich, ale nie traci nadziei (...) Arek wierzy, że to dla nich czas największej próby i nie zamierza się poddać" - zdradził w rozmowie z Show News jeden ze znajomych artysty.
Arkadiusz Janiczek wciąż ma nadzieję na pojednanie z żoną?
Chociaż małżonkowie nie są ze sobą już od kilku lat, sprawa rozwodowa wciąż nie została jeszcze sfinalizowana i byli partnerzy czekają na zakończenie postępowania sądowego.
Właśnie odbyła się kolejna sprawa rozwodowa Anny i Arkadiusza Janiczków. Okazuje się, że znów nie doszło do unieważnienia małżeństwa. Szczegóły ujawnił sam zainteresowany.
"Od kiedy jestem mężem i ojcem, codziennie walczę o moją rodzinę. Nie inaczej było dziś. Szansa na pojednanie… dla mojej żony nie ma rzeczy niemożliwych" - zdradził w rozmowie z "Super Expressem".
Przy okazji dodał, że wciąż wierzy w to, że uda mu się odzyskać swoją rodzinę.
"Byłem wzruszony tym, że po rozprawie czekała na mnie przy wyjściu z sądu" - podsumował.
Arkadiusz Janiczek skupia się na życiu zawodowym
Nie wiadomo, jak dalej potoczą się losy 51-letniego aktora. Jak na razie gwiazdor seriali zachowuje optymizm i w oczekiwaniu na rozwód sytuacji, skupia się na życiu zawodowym.
"Ja już tłumaczyłem wielokrotnie, że to, co dzieje się w moim życiu, totalnie mnie zaskoczyło, ale nie zniszczyło. (...) Praca w teatrze i wizyty u mamy pod Opolem to jest moje lekarstwo" - zdradził serwisowi Show News.
Zobacz też:
Spłakana Kaczorowska potwierdziła doniesienia. Nie wytrzymali z Rogacewiczem
Maryla Rodowicz naprawdę nazywa się zupełnie inaczej. Ludzie nie wiedzieli
Finał "Rolnika" odkrył smutną prawdę. Przykro było patrzeć na minę Basi
