Była kochanką prezydenta. Po latach stwierdziła, że została wykorzystana. O tym skandalu mówił cały świat
Monica Lewinsky – pod koniec lat 90. to nazwisko było na ustach wszystkich. Młoda stażystka i prezydent Stanów Zjednoczonych, Bill Clinton, mieli relację seksualną, która trwała przez dwa lata. Poznaj kulisy tego skandalu!
Monica Lewinsky była absolwentką Lewis & Clark College. W 1995 roku, podczas trwania pierwszej kadencji Billa Clintona, została zatrudniona jako stażystka w Białym Domu. Później pracowała w Biurze Spraw Legislacyjnych Białego Domu. Kiedy zaczęła relację seksualną z prezydentem, miała 22 lata. Tak mówiła potem w wywiadzie dla ABC News:
"Uderzyła mnie jego zdolność do przykuwania uwagi wszystkich, którzy przebywali w jego pobliżu. Nie tylko młodych kobiet".
Kiedy się poznali, Bill Clinton miał 49 lat. Swoją pierwszą kadencję jako prezydent Stanów Zjednoczonych rozpoczął w styczniu 1993 roku. Miał żonę, Hilary, z którą pobrali się w 1980 roku. Para miała razem jedną córkę.
Podczas odbywania stażu w Białym Domu Lewinsky flirtowała z prezydentem, a pierwszy kontakt seksualny między nimi miał miejsce 15 listopada 1995 roku. Relacja Clintona i Lewinsky trwała do 1997 roku. W tym czasie para miała sporadyczne kontakty seksualne.
Jej wizyty w Gabinecie Owalnym zwróciły uwagę ludzi z administracji, więc w kwietniu 1996 roku decyzją zastępcy szefa sztabu została przeniesiona do pracy w Pentagonie.
Para utrzymywała także kontakt telefoniczny. Lewinsky zwierzała się Clintonowi z problemów, opowiadała o sobie, rozmawiali o przyszłości, wręczali sobie prezenty. Clinton zerwał romans ze stażystką, twierdząc, że obiecał żonie wierność.
Podczas pracy w Pentagonie Lewinsky zaprzyjaźniła się ze swoją współpracownicą, Lindą Tripp. Zwierzyła się swojej przyjaciółce ze szczegółów romansu z prezydentem i ich kontaktach seksualnych. Z kolei Tripp powiedziała o tym Lucianne Goldberg, autorce i agentce literackiej, znanej z antypatii do Clintona.
To właśnie Goldberg namówiła Tripp do tego, aby nagrywała rozmowy z Monicą dotyczące jej romansu z prezydentem. W ten sposób powstało ponad 20 godzin nagrań, w których opisane były szczegóły tej relacji.
Poprzez Goldberg wiadomość o nagraniach dotarła do prawników Pauli Jones. Jones była byłą pracownicą rządową, która w 1994 roku złożyła pozew przeciwko prezydentowi. Oskarżała go o molestowanie seksualne kilka lat wcześniej, w czasie kiedy był on jeszcze gubernatorem Arkansas. Prawnicy Jones skontaktowali się z Monicą Lewinsky.
W tym samym czasie niezależny prokurator, Kenneth Starr, prowadził śledztwo w innej sprawie związanej z Clintonami. Dowiedział się o taśmach nagranych przez Tripp. Postanowił rozszerzyć swoje śledztwo o wątek romansu prezydenta ze stażystką. Lewinsky została poinformowana przez urzędników federalnych, że jeśli nie będzie współpracować, zostanie oskarżona o krzywoprzysięstwo.
Prawnicy Jones przesłuchali Clintona, który wszystkiemu zaprzeczył słowami: "Nie miałem stosunków seksualnych z tą kobietą, z panną Lewinsky".
Sprawa na dobre wyszła na jaw w styczniu 1998 roku, kiedy Starr przygotował kontrowersyjny raport dotyczący Clintona. W rezultacie raport ten rozpoczął procedurę impeachmentu prezydenta. Media od razu podłapały temat.
To był ciężki czas dla Lewinsky. Zostały wywleczone wszystkie szczegóły dotyczące jej życia intymnego, była długo przesłuchiwana przez agentów FBI, oskarżano ją o pomówienie. W tym czasie głośno mówiły o niej media, które rozważały nawet, czy stażystka faktycznie była wystarczająco ładna dla Clintona. Atakowano ją, spotkała się z wieloma przykrymi określeniami rzucanymi w jej kierunku. Nikt nie brał pod uwagi tego, że była bardzo młoda, niedoświadczona i zakochana.
Po latach Lewinsky otwarcie mówi o tym, że przeszła kilkanaście terapii i stwierdzono u niej zespół stresu pourazowego. Chociaż od początku twierdziła, że jej relacja z prezydentem była obustronna, dopiero w świetle ruchu #MeToo zaczęła ostrzegać inne aspekty tej sprawy. W eseju dla "Vanity Fair" napisała:
"Teraz, mając 44 lata, zaczynam (dopiero zaczynam) rozważać implikacje różnicy władzy, która była tak ogromna między prezydentem a stażystką w Białym Domu. Zaczynam zastanawiać się nad tym, że w takich okolicznościach idea zgody może stać się bez znaczenia".
Prezydent początkowo kłamał, ale okazało się, że jest niepodważalny dowód romansu - niebieska sukienka Monicy, ubrudzona nasieniem prezydenta, którą ta zatrzymała po namowie Tripp. Clinton próbował ratować swój wizerunek, dawał się fotografować z rodziną, pokazywał, że ma wsparcie żony. Finalnie przyznał się do romansu, a jego żona mu go wybaczyła i para do dzisiaj jest razem.
Po skandalu Bill Clinton ponownie wystartował w wyborach prezydenckich i wygrał drugą kadencję. Był prezydentem do 2001 roku. Po opuszczeniu urzędu działa aktywnie w życiu publicznym, jest mówcą i autorem książek, zaangażował się w działalność charytatywną.
Monica Lewinsky próbowała rozwinąć karierę, ale nie było to łatwe. Wypuściła swoją linię torebek, przez jakiś czas prowadziła własny program, występowała w reklamie środków odchudzających. Wyjechała do Wielkiej Brytanii, gdzie podjęła dalszą naukę. Zaczęła działać jako aktywistka i rzecznika osób, które doświadczyły dręczenia w sieci i upokorzeń.
Zobacz też:Monica Lewinsky dalej mierzy się z wielką traumą. "Boję się"Bill Clinton nie jest biologicznym ojcem swojej córki?!Romansowała z prezydentem oraz jego bratem. Czy to przyczyniło się do śmierci Marilyn Monroe?