Reklama
Reklama

Książę Harry nie był lubiany przez pracowników. Tak go wspominają

Brytyjska rodzina królewska dawno nie musiała konfrontować się z takimi głosami krytyki. Tym razem przyszła z wewnątrz - po premierze najnowszej książki o royalsach, w której znalazły się wypowiedzi pracowników Pałacu Buckingham, nikt nie może być spokojny. Kilka przykrych słów prawdy poświęcono też księciu Harry'emu i Meghan Markle.

Pracownicy Pałacu Buckingham o rodzinie królewskiej

Książki o brytyjskiej rodzinie królewskiej często ujawniają niewygodne fakty. Teraz na rynku pojawiła się publikacja "Yes Ma'am: The Secret Life of Royal Servants" Toma Quinna. Znalazły się w niej wypowiedzi pracowników Pałacu Buckingham i innych posiadłości. Padły tam nawet słowa krytyki o księciu Williamie, który - według relacji - ma mieć bardzo wybuchowy charakter.

Reklama

"Nie wiem, gdzie byłby William bez Kate - nie miała wszystkiego podetkniętego pod nos przez całe życie, więc uspokaja go, gdy staje się trochę kłótliwy. Powiedziała, że czasami musi być traktowany jak jej czwarte dziecko" - wyznał jeden z cytowanych pracowników.

Oczywiście nie mogło zabraknąć i obszernych fragmentów, dotyczących księcia Harry'ego i jego żony Meghan.

Książę Harry nie był lubiany przez pracowników

Fragmenty książki Toma Qinna znalazły się zarówno w "Timesie" jak i "Daily Mail". Książę Harry, który sam nie tak dawno wydał swoje wspomnienia o życiu w pałacy, czyli "Ten drugi", teraz sam musi skonfrontować się z tym, co mówią o nim osoby, które widywały go na co dzień.

Personel pałacowy porównuje księcia do postaci słynnego angielskiego serialu "Czarna Żmija". Nie bez powodu - także i jemu, podobnie jak starszemu bratu, nigdy nie brakowało temperamentu.

"Pamiętam, że kiedyś niechcący pomyliłem kilka papierów na jego biurku. Natychmiast wpadł w złość, a jego reakcja wydawała się przesadzona w stosunku do sytuacji - przynajmniej ja tak to odbierałem" - wspomina jedna z osób.

Choć sam wymagał perfekcjonizmu, sam książę wielokrotnie popełniał błędy. Padło nawet określenie, że bez pomocy personelu Harry potrzebowałby dwóch tygodni, by założyć spodnie.

"To była ironia - narzekał na bałagan, choć sam był najbardziej chaotyczny spośród swojego pokolenia" - mówi rozmówca Toma Quinna.

Prawda o księciu Harrym i Meghan Markle

Rozmówcy Quinna mieli też sporo do powiedzenia o Meghan Markle. Przypomnijmy, że ksiażę i jego żona po ślubie otrzymali posiadłość Frogmore Cottage. Korona wyłożyła sporo pieniędzy na jej remont, a książę musiał wszystko zwrócić po tym, jak zrzekł się pełnienia obowiązków królewskich. Zanim to nastąpiło, Meghan miała uważać, że pałacyk jest zbyt skromny.

"Meghan uważała, że dom jest za mały dla Harry'ego będącego księciem. Prawdziwe rodziny królewskie nigdy nie przywiązywały dużej wagi do dóbr materialnych, bo zawsze były dla nich czymś zwyczajnym" - czytamy zawstydzające dla Meghan porównanie.

W ostatnim czasie Harry i Meghan mierzyli się z rosnącymi plotkami o kryzysie w ich relacji. Także niedawny powrót Markle na Instagram wywołał raczej kąśliwe komentarze. Teraz na pewno nie będą mieć spokoju.

Zobacz materiał promocyjny partnera:
Halo! Wejdź na halotu.polsat.pl i nie przegap najświeższych informacji z poranka w Polsacie.

Zobacz też:

Meghan stawała na rzęsach, a tu taki ruch Harry'ego

Plotkowano o kryzysie, a teraz takie wieści ws. Meghan i Harry'ego

William i Kate zamieścili walentynkowy kadr

pomponik.pl
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy