Paris Hilton i Nicole Richie to największe skandalistki w historii. Oto ich wpadki
Paris Hilton (41 l.) i Nicole Richie (41 l.) są znane z tego, że… są znane. Obie piękne, bajecznie bogate i nieco rozpuszczone. Każda z nich ma na koncie mniejsze i większe grzeszki. Za to w duecie potrafiły swego czasu nieźle narozrabiać. Skandale z ich udziałem były szeroko komentowane w mediach na całym świecie.
Obie są w tym samym wieku i dorastały w podobnym środowisku. Paris jest wnuczką Conrada Hiltona, czyli założyciela sieci luksusowych hoteli. Jak przystało na dziedziczkę fortuny, nie musiała zbytnio się trudzić, aby już w młodości opływać w dostatek. W dzieciństwie prawie przez cały czas mieszkała w hotelu Waldorf-Astoria na Manhattanie. Tam korzystała ze wszystkich dostępnych udogodnień. Miała do dyspozycji całą obsługę: pokojówki, kucharzy, trenerów fitness.
Nicole jest adoptowaną córką piosenkarza Lionela Richie’ego. Od najmłodszych lat rodzice inwestowali w jej karierę muzyczną. Uczyła się w prestiżowej szkole The Buckley. To właśnie tam poznała Paris Hilton. Tak rozpoczęła się przyjaźń między celebrytkami.
Pomysł na pokazanie dwóch bogaczek, których problemy są zupełnie inne niż te przeciętnych ludzi, wydawał się od początku genialnym posunięciem. "Proste życie", czyli telewizyjne show, miało przedstawiać Paris i Nicole w zwykłych, życiowych sytuacjach. Po latach wyszło na jaw, że wiele scen było reżyserowanych, a gwiazdy udawały osoby mniej rozgarnięte niż były w rzeczywistości.
Panie, nie godząc się na z góry założony scenariusz, proponowały też wiele własnych pomysłów. Jednym z najbardziej oburzających był moment, w którym zatrudniły się w zakładzie pogrzebowym. Zajęły się tam porządkowaniem pomieszczeń. Robiły to tak sumiennie, że aż wywróciły jedną z urn z prochami. Z kłopotliwym bałaganem poradziły sobie za pomocą odkurzacza. Ta scena wywołała oburzenie widzów! Żeby załagodzić sytuację, produkcja obróciła całe zajście w żart, a w napisach końcowych odcinka dodano na jakiś czas informację, że "podczas kręcenia odcinka nie ucierpiały żadne zwłoki".
Okazuje się, że to, co pokazywano w telewizji, było niczym w porównaniu z zakulisowym życiem panien Hilton i Richie. Obie miały wiele grzechów na sumieniu, jeszcze zanim wystąpiły w telewizyjnym show.
Nicole już w wieku kilkunastu lat zaczęła zażywać narkotyki. Miała 12 lat, gdy zaczęła palić marihuanę, 14, gdy sięgnęła po kokainę, a 19, gdy uzależniła się od heroiny. Zawsze ostro imprezowała. Zdarzało się jej wdawać w bójki w nocnych kluchach Nowego Jorku, Los Angeles oraz innych amerykańskich metropolii. Złagodniała dopiero po urodzeniu dziecka. Wtedy zainteresowała się astrologią i duchową stroną życia.
"Panny wiedzą, że życie to sinusoida, nigdy się nie spóźniają, mają zmysł organizacyjny. I są domatorkami. To dotyczy mnie i mojego 11-letniego syna, Sparrowa, który też urodził się we wrześniu" - wyznała Nicole w wywiadzie udzielonym dla portalu Refinery29.
Paris Hilton regularnie miała zatargi z prawem. Była zatrzymywana za jazdę po pijanemu. Później zdarzało się jej siadać za kółko bez dokumentów. W 2010 roku Paris Hilton została skazana na rok więzienia za posiadanie kokainy. Słynna była również sprawa wycieku jej prywatnego nagrania, na którym uprawia seks ze swoim chłopakiem. Film nie znalazł się w sieci przypadkowo. Była to zemsta ekspartnera Paris za to, że ta z nim zerwała. Wideo krążyło pod wymownym tytułem "One night in Paris".
Paris i Nicole były kiedyś niczym papużki nierozłączki. Jednak z czasem ich relacja zaczęła się psuć. Konflikt między nimi narastał, aż doszło do tego, że zupełnie przestały się ze sobą spotykać.
"Kiedy wyszłam z odwyku, musiałam przemyśleć, jaką ścieżką w życiu chcę podążyć. Konieczne było wykreślenie niektórych ludzi z mojego życia. Zdecydowałam, że ja i Hilton nie będziemy już przyjaciółkami. Jesteśmy zupełnie różne. Nie mamy zbyt wiele wspólnego" - zadeklarowała Nicole w wywiadzie udzielonym "Vanity Fair".
Co było przyczyną tego kryzysu? Zazdrość. Paris była coraz bardziej popularna. Po emisji programu zaczęła wzbudzać zainteresowanie mediów. Udzielała wywiadów, dostawała propozycje reklam. Nicole nie miała tyle szczęścia. Próbowała rozkręcić swoją karierę muzyczną, ale szło jej średnio. Z czasem drobne uszczypliwości przerodziły się w jawną wrogość.
Celebrytki nie miały ze sobą kontaktu aż przez 11 lat! Spotkały się ponownie podczas Daily Front Row Fashion Awards w hotelu w Beverly Hills. Czy to przypadkowe spotkanie spowoduje, że znowu za jakiś czas usłyszymy o skandalu z ich udziałem?
To bardzo możliwe, bo Paris opublikowała na Instagramie filmik ze wspomnieniami ich wspólnych chwil z czasów, gdy się przyjaźniły. Ku zaskoczeniu wielu osób Nicole była zaproszona na ślub Paris, który odbył się 11.11. Jest więc szansa na powrót pikantnych wiadomości z życia tej dwójki.
Zobacz też:
Paris Hilton była wykorzystywana seksualnie w szkole. "Pracownicy badali nam palcami szyjkę macicy"
Paris Hilton zaprosiła Gojdzia do swojego domu