Pawlikowska twierdzi, że rozmawia z duchami. Mało jej afer? "Nie jest to dziwne"
Beata Pawlikowska stała się znana jako podróżniczka i pisarka, ale w minionych latach słynęła raczej z kontrowersyjnych, acz odważnych wypowiedzi. Teraz udzieliła nowego wywiadu, w którym twierdzi, że potrafi przemieszczać się między wymiarami i rozmawia z duchami.
Beata Pawlikowska stała się znana już ponad dwie dekady temu, dzięki audycji "Świat według blondynki". Była nawet za nią nominowana do nagrody Grand Press. Brała udział w wielu programach podróżniczych, publikowała felietony i wydawała książki o tej tematyce.
Z czasem jednak, poza reportażami podróżniczymi, zaczęła wypowiadać się też o rozwoju osobistym, odżywianiu, a nawet zdrowiu. W mediach wielokrotnie była krytykowana za "bycie specjalistką od wszystkiego". Dwa lata temu znalazła się w centrum wielkiej afery po tym, jak zamieściła w sieci film poświęcony farmakologicznemu leczeniu depresji. W zeszłym roku ogłosiła, że kryzys przypłaciła zakończeniem związku.
Pawlikowska przez jakiś czas usiłowała być specjalistką także od kwestii związanych z psychiatrią. Przypłaciła to nie tylko ryzykiem pozwu sądowego. Po wszystkim gęsto się tłumaczyła i przepraszała, dzięki czemu na szczęście doszła do porozumienia z lekarką, która chciała wytoczyć jej proces. Niestety wszystko odbiło się na jej życiu prywatnym. Zakończył się jej siedmioletni związek z Dannym Murdockiem.
"Myślę, że punktem zwrotnym był styczeń zeszłego roku [...]. Bezpodstawnie zagrożono mi procesem kryminalnym, co wywołało falę hejtu. Nie mogłam spać, bałam się wyjść z domu. Ten ogromny stres oraz trauma negatywnie wpłynęły na nasz związek" - wyznała dziennikarka w rozmowie z "Faktem".
Tym razem udzieliła wywiadu w podcaście Żurnalisty. To tam obwieściła, że porozumiewa się z duchami - i nie tylko.
W wywiadzie u Żurnalisty Beata zaczęła opowiadać o zamiłowaniu do metafizyki i duchowości. Opowiedziała o różnych wymiarach rzeczywistości. Stwierdziła, że można się pomiędzy nimi przemieszczać - co sama robiła, spotykając różne postacie.
"Oprócz tej rzeczywistości, którą widzimy i która jest dotykalna, istnieją też inne wymiary rzeczywistości, zarówno z przeszłości, jak i przyszłości, jak i równoległych rzeczywistości teraźniejszych. W każdej chwili możemy przechodzić między tymi wymiarami! Więc tak, spotykałam się z wieloma różnymi osobami i istotami, rozmawiałam z nimi, potrafię z nimi nawiązywać kontakt w każdej chwili" - ogłosiła Pawlikowska.
A to nie wszystko - dawna podróżniczka przekonywała, że może rozmawiać też ze zwierzętami i roślinami. Podała przykład mieszkańców dżungli amazońskiej.
"Możliwe jest rozmawianie z każdą istotą, którą spotykasz, np. ze zwierzętami albo z roślinami. Nie jest to dziwne. [...] Szamani w dżungli amazońskiej i inni szamani na świecie porozumiewają się ze światami, które są niedostępne innym ludziom i potrafią rozmawiać zarówno z roślinami, jak i zwierzętami. Można rozmawiać, jeżeli jesteś w miejscu, w której znajdują się ślady cywilizacji. Tam, w budowlach, które wznieśli, pozostała ich energia, pozostały ich słowa, rozmowy, myśli i emocje, i można się z tym wszystkim połączyć" - przekonywała Beata.
Zobacz też:
Kim jest "tajemnicza" żona Cejrowskiego? To ona zajęła miejsce Pawlikowskiej