Reklama
Reklama

Znienacka potwierdziły się doniesienia ws. Owsiaka. Tego się nie spodziewał

Sytuacja wokół Jerzego Owsiaka robi się coraz dziwniejsza. Dopiero co założyciel Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy mógł cieszyć się z wielkiego sukcesu 33. finału, a w weekend spotkała go taka przykrość. Teraz usłyszał słowo "przepraszam" z zupełnie niespodziewanej strony.

Przeprosiny w stronę Owsiaka nadeszły z zaskakującej strony. Tego się nie spodziewał

Jerzy Owsiak zdecydowanie nie może się pochwalić spokojnym weekendem. W sobotę prezes fundacji WOŚP opublikował przejmujący komunikat, który nie pozostał bez echa. Jak się okazało, szybko otrzymał przeprosiny.

Owsiak potwierdził. To stało się z jego domkiem letniskowym

Wszystko związane było z popisaniem płotu domku letniskowego Jurka Owsiaka. We wpisie na Facebooku twórca Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy pokazał zdjęcia, na których widać niemiłe napisy.

Reklama

"Pojawiły się bazgroły wymalowane sprayem" - zdradził w mediach społecznościowych Jerzy Owsiak. 

Dodał też, że domek letniskowy jest oazą spokoju dla niego i jego rodziny. Warto dodać, że na co dzień mieszkają w 115-metrowym mieszkaniu w Warszawie.

"Nasz letniskowy dom (120 m2) stoi przy drodze do kościoła. Jest okazja, aby rozwiać te wszystkie komentarze o moich domach i willach. To jedyny dom, jaki mamy. Drewniany, dobrze się w nim czujemy. Dużo zielonego dookoła i bardzo mili sąsiedzi" - napisał Jerzy Owsiak.

Według 71-letniego prezesa fundacji, sytuacja ta to dalszy ciąg afery pomiędzy Owisiakiem a Tomaszem Sakiewiczem.

Takie słowa w stronę Owsiaka nadeszły znienacka. Zwrócił się wprost: "Przepraszam"

Owsiak zaapelował, że gdyby ktoś widział, że coś dzieje się z domkiem letniskowym, to żeby ktoś dał mu wcześniej znać.

Znienacka w stronę Jurka Owsiaka nadeszły przeprosiny z niespodziewanej strony. Okazało się, że ksiądz, którego kościół jest niedaleko postanowił przeprosić go za zachowanie nieznanych osób, które pomazały mu płot.

"Jurek, przepraszam Ciebie i twoich bliskich za to (...). Przez ostatnie lata tak zostali nakręceni, że dziś naprawdę nie wiedzą co czynią (...)" - napisał na Facebooku Wojciech Michał Lemański i zaproponował także swoją pomoc. "A po świętach przyjadę pomóc malować" - czytamy w poście.

Zobacz też:

Wieści ws. Jerzego Owsiaka dotarły znienacka. Wydano oficjalny komunikat, to znów się dzieje

Werner po południu wyjawiła ws. Owsiaka. Nie mogła już wytrzymać

Afera z Owsiakiem dobiegła końca. Już wszystko jasne

Tyle zarabia Jerzy Owsiak i nawet się z tym nie kryje. Sam oficjalnie przyznał

Szeremeta tym gestem ostatecznie pokazała, co sądzi o WOŚP. A jednak

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Jerzy Owsiak
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy