Reklama
Reklama

Stępień zaniosła się łzami w "Królowej przetrwania". Teraz się tłumaczy

W 8. odcinku programu "Królowa przetrwania" nie zabrakło emocji. Magdalena Stępień wyrzuciła z siebie dramatyczny potok wspomnień, związanych z byłym partnerem i ich synem Oliwierem. Teraz postanowiła wytłumaczyć się z niego w sieci. Jej słowa zaskakują.

Magdalena Stępień w "Królowej przetrwania"

Magdalena Stępień była w związku z Jakubem Rzeźniczakiem od marca 2020 do czerwca 2021. Piłkarz rozstał się z nią jeszcze przed narodzinami ich syna Oliwiera, który urodził się w lipcu. Miesiąc później Jakub oficjalnie potwierdził związek z Pauliną Nowicką, jego obecną żoną.

Reklama

W programie "Królowa przetrwania" nie brakuje dram i pomniejszych afer - nic dziwnego, skoro twórcy postawili przed kamerami wiele kontrowersyjnych celebrytek. Czasem jednak o uczestniczkach jest głośno nie z powodu skandali, a emocjonalnych wyznań.

W 8. odcinku programu na takie zdobyła się Magdalena Stępień. W rozmowie z Marianną Schreiber opowiedziała o lękach, które towarzyszą jej do dzisiaj, mimo że związek z byłym partnerem dawno dobiegł końca.

Magdalena Stępień obawia się reakcji Jakuba Rzeźniczaka

W 8. odcinku programu Stępień opowiedziała, że nie mogła pogodzić się z rozstaniem z byłym partnerem. Chciała stworzyć prawdziwą rodzinę po narodzinach Oliwiera, ale jej próby spełzały na niczym.

"Kiedy mój eks partner powiedział mi, że to już koniec, że mnie nie kocha, że on nie chce ze mną być, to mi ciężko było to zaakceptować. [...] Ale to nie miało sensu. To miało efekt odwrotny" - wyznała ze łzami w oczach.

Magdalena przyznała przed kamerami, że wiele jej zachowań było nieracjonalnych i do dziś odczuwa ich konsekwencje. W jednej z rozmów z byłym, próbując go zatrzymać, zwierzyła mu się z autodestrukcyjnych myśli. Wydaje jej się, że mężczyzna wszystko nagrał - i do teraz boi się, że wykorzysta on te nagrania, by jej zaszkodzić.

"On prawdopodobnie to nagrał. Nigdy o tym nie mówiłam. Do dzisiaj żyję w lęku" - mówiła zapłakana.

Magda Stępień tłumaczy się ze słów w "Królowej przetrwania"

Stępień postanowiła odnieść się do słów, jakie padły w programie. Zaskoczyła fanów bardzo obszernym oświadczeniem, które pojawiło się na jej InstaStories. Magdalena wyznała, że w dżungli towarzyszyły jej różne emocje, których połączenie wyzwoliło w niej potrzebę opowiedzenia o trudnych doświadczeniach.

"Czasami, w trudnych momentach, ludzie podejmują decyzje, które nie zawsze są właściwe i nie zawsze wynika to z ich prawdziwego charakteru. [...] W przeszłości znalazłam się w bardzo trudnej sytuacji, która, niestety, wpłynęła na moje zachowanie. Opowiedziałam o tym w programie telewizyjnym, ponieważ czułam, że muszę to zrobić, by oczyścić siebie z sytuacji, w której fakt wystąpienia tego zdarzenia był wykorzystywany przeciwko mnie" - wyjaśniła celebrytka.

Magda podkreśliła, że jej emocjonalna wypowiedź wynikały z okoliczności, które towarzyszyły jej wtedy w programie.

"Moje zachowanie i słowa były wynikiem okoliczności, które były dla mnie trudne do zrozumienia w tamtej chwili. Chciałabym również dodać, że mimo przeszłości wierzę, że każdy z nas zasługuje na szczęście. Wspólna historia to część mojego życia, ale teraz koncentruję się na przyszłości i na tym, by budować zdrowe relacje oparte na szacunku i zaufaniu" - ogłosiła, jednocześnie prosząc, by ludzie nie oceniali jej przez pryzmat jej minionych relacji.

Zobacz materiał promocyjny partnera:
Halo! Wejdź na halotu.polsat.pl i nie przegap najświeższych informacji z poranka w Polsacie.

Zobacz też:

Znienacka uczestniczka "Królowej przetrwania" wyznała wprost

Nie cichnie afera wokół "Królowej przetrwania". Smaszcz zabrała głos

Magdalena Stępień nie jest zadowolona z udziału w "Królowej przetrwania"

pomponik.pl
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy