Reklama
Reklama

Triumf Derpienski. "Aneta się przyznała". Co z Glam i jej milionerem?

Afera pomiędzy Caroline Derpienski a Anetą Glam właśnie nabrała nowych rumieńców. Teraz nie chodzi już tylko o to, czy osławiona "żona Miami" rozstała się ze swoim milionerem. Jej internetowa nemezis twierdzi, że ma na to ostateczne dowody, ale w całą sprawę zostały też zaangażowane... matki obu pań.

Aneta Glam tak tłumaczyła swoje zniknięcie z sieci

Aneta Glam zyskała rozpoznawalność dzięki programom "Żony Miami" i "Królowa przetrwania", jednak od kilku miesięcy największą popularność przynosi jej wciąż odżywający na nowo konflikt z Caroline Derpienski. Panie nie mogą pozwolić, by ich fani się nudzili. Do niedawna to Glam zapewniała rozrywkę, dzieląc się ciekawostkami na temat życia swojej młodszej koleżanki. To właśnie ona ujawniła prawdziwą tożsamość "Dżaka", czyli milionera z opowieści Derpienski.

Reklama

Co ciekawe, obie zainteresowane nieustannie zarzucają sobie wzajemnie obsesję na swoim punkcie. Trudno rozstrzygnąć, działania której z pań są bardziej intensywne, wiadomo za to, że teraz to Derpienski ma używanie. Kilka dni temu ogłosiła, że Glam rozstała się z partnerem, którym jest George Wallner, jeden z prominentnych biznesmenów w Miami.

W styczniu Aneta zniknęła na 10 dni z internetu, co oczywiście wywołało wiele wątpliwości wśród internautów. Wtedy celebrytka wyjaśniła jednak, że przyczyną były pomniejsze problemy. A co na ten temat mówi Derpienski? Spór rozgorzał dziś na nowo, z całkiem nowymi "argumentami".

Caroline Derpienski i Aneta Glam kłócą się o matki

Derpienski na początku marca triumfalnie pokazała na Instagramie zdjęcie Wallnera w towarzystwie nieznanej, młodej kobiety. Tym razem to ona, a nie Glam, mogła pochwalić się efektami "towarzyskiego śledztwa". Dodała, że rzekoma nowa partnerka biznesmena jest jej imienniczką i nazywa się Karolina.

"Zamiast codziennie poświęcać swój czas na obrażanie mnie w internecie, powinna była pilnować swojego faceta, przepraszam, już ex. [...] Jak tylko będę miała świeże ploteczki, świeże zdjęcia, jak mi ktoś wyśle, nie omieszkam wstawić. Trzymam kciuki za moją imienniczkę" - obiecywała Caroline.

Aneta oczywiście nie przyjęła tego dobrze. Wszystkiemu zaprzeczyła, ale teraz musiała tłumaczyć się z jeszcze bardziej zadziwiających kwestii, w tym tej, że jedną z obserwatorek Derpienski na Instagramie jest... matka Glam.

"Widzę, że po spokoju, jaki miałam od Anetki, ta znowu się uaktywniła, żeby mnie zaczpiać. [...] Ale całe szczęście, że za plecami córki, matka jest moją fanką. Dzięki za obserwację, Nina!" - napisała, dodając zrzut ekranu z listą obserwujących.

Także i temu Aneta zaprzeczyła z pełną mocą. Nie przebierając w niecenzuralnych słowach wyciągnęła historię rodzicielki samej Caroline.

"Swoją matkę najpierw wyzwała, teraz moją. Najpierw obgaduje swoją matkę [...] teraz moją. Moja mama nawet nie wie, jak się Instagramu używa. Teraz wzięłam jej telefon i zablokowałam [...]" - oburzała się w sieci.

Oczywiście jej nemezis nie mogła tego przemilczeć i tym razem wyciągnęła naprawdę potężne argumenty, wracając do tematu rozstania.

Caroline Derpienski ma dowody na rozstanie Anety Glam?

Glam wciąż nie wyjaśniła, jaki jest status jej związku z Wallnerem. Wiele treści pojawia się tylko dla subskrybentów jej kanału, który jest płatny - i ten fakt wykorzystała teraz Caroline. Ogłosiła, że jedna z jej fanek, która jest gronie wspomnianych subskrybentów, doniosła jej sensacyjne wieści. Podobno Aneta przyznała się już do rozstania.

"Informatorka" Caroline przekazała rzekomą wypowiedź Anety. Według tych słów głównym powodem zakończenia relacji Glam i jej partnera miał być fakt, że milioner chciał zamieszkać wraz z załogą na jachcie i spędzać życie w ciągłej podróży. Aneta miała też zdradzić, że to George kupił jej nową willę już po rozpadzie związku, a obecnie mają poprawne kontakty.

"Zdecydowaliśmy się rozstać 31 grudnia" - miała powiedzieć Glam, co byłoby oczywiście zgodne z domniemaniami o przyczynie jej milczenia na początku stycznia.

"Negowała wszystko, co mówię, a nawet dowody, jakie wstawiałam. [...] A teraz wreszcie się przyznała kochani. Teraz jest ten moment: a nie mówiłam? I co teraz niedowiarki powiedzą? [...] Wreszcie moja rola dobiegła końca. Mission Completed! Aneta przyznała się do rozstania z G." - ogłosiła Derpienski, udostępniając wiadomości od swojej fanki.

Na razie Glam nie udzieliła żadnej oficjalnej odpowiedzi na te "dowody" - przynajmniej nie na ogólnodostępnym kanale. Jeszcze kilka godzin temu beztrosko chwaliła się zakupionymi niedawno meblami.

Zobacz materiał promocyjny partnera:
Halo! Wejdź na halotu.polsat.pl i nie przegap najświeższych informacji z poranka w Polsacie.

Zobacz też:

Aneta Glam wcale nie żyje w luksusie. Prawda wyszła na jaw

Caroline Derpienski nie odpuszcza. Niczego się nie nauczyła

Derpienski przerywa milczenie po powrocie do "Dżaka"

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Aneta Glam | Caroline Derpienski
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy