Z kim romansuje Jola Rutowicz i czy jest w ciąży? Poznajcie największe skandale z udziałem celebrytki
Jola Rutowicz (37 l.) zasłynęła jako kontrowersyjna uczestniczka reality show „Big Brother”. Miała wtedy zaledwie 25 lat. W pamięci widzów zapisała się swoją bezpośredniością i specyficznym poczuciem humoru. Jedni ją pokochali, inni znienawidzili. Po zakończeniu emisji programu zwróciła na siebie uwagę jeszcze kilkoma, słynnymi do dziś, skandalami.
Jola Rutowicz miała szansę zostać żoną słynnego aktora. Przez jakiś czas spotykała się z Jarosławem Jakimowiczem. Para poznała się w 2008 r., w programie "Big Brother VIP". Ona trafiła do reality show jako zwyciężczyni poprzedniej edycji, on jako aktor. Mimo sporej różnicy wieku oraz obracania się w zupełnie innym otoczeniu, między tym dwojgiem zaiskrzyło.
Jarosław wygrał tę edycję, a Jolanta zajęła drugie miejsce. Romans trwał w najlepsze nawet po zakończeniu programu. Para zaczęła pojawiać się wspólnie na branżowych imprezach. Aktor w tym samym czasie nadal był mężem malarki Joanny Sarapaty. Nie przeszkodziło mu to jednak w romansie z Jolantą.
Para doczekała się swojego osobistego telewizyjnego show "J&J - czyli Jola i Jarek". Program przedstawiał kulisy życia celebrytów. Wkrótce wyszło na jaw, że zarówno sposób zachowania Joli, jak i jej związek, były zaplanowanymi elementami budowania skandalizującego wizerunku. Fani byli bardzo zaskoczeni, bo uwierzyli, że to autentyczna historia i początek wielkiej miłości.
"Zaczęło się od tego, że poproszono mnie w pokoju Wielkiego Brata, (...) bym się koło niej zakręcił, gdyż spada jej oglądalność. Więc zaczęliśmy się trzymać razem i tak wiarygodnie to robiliśmy, że produkcja wpadła na pomysł kolejnego show, w którym oboje żyjemy w tym samym domu jako para. Wymyślili jakieś dwa eventy w mieście, że niby idziemy tam razem, by pokazać się mediom jako para. Wszyscy to kupili. Sytuacja zaczęła mnie jednak przerażać, bo już nie byłem w zamknięciu i doskonale wiedziałem, co się dzieje" - powiedział Jarosław w wywiadzie dla portalu Onet.pl.
Bajka się skończyła i każde z nich poszło w swoją stronę.
Krótko po zakończeniu pobyty u Wielkiego Brata Jola spakowała walizki i ruszyła na podbój Stanów Zjednoczonych. Jednak mimo tego, że zapuściła korzenie za wielką wodą, to nadal sercem jest w ojczyźnie. Jako prawdziwa patriotka z uwagą śledzi to, co dzieje się w Polsce. Ostro skrytykowała powrót Donalda Tuska do polityki.
"Myślałam, że powrót Tuska będzie wielkim boom! A tymczasem ten wrócił kompletnie nieprzygotowany! Dno! Brakuje mu pewności siebie, jąka się, waha w wypowiedziach... W jego oczach widać zagubienie, pogardę i nienawiść. Panie Tusku! PiS cię połknie teraz żywcem, nawet Ulgix nie będzie potrzebny, a na deser dokończy cię TVP" - stwierdziła w relacji na Instagramie.
Nie wiadomo, czy to tylko nowe hobby celebrytki, czy może początek większego zaangażowania w losy kraju. Może w przyszłości - podobnie jak inne gwiazdy, które trafiły do polityki - spróbuje swoich sił w wyborach?
Zmieniając kontynent, Jola zmieniła też wizerunek. Porzuciła opaleniznę z solarium i czarne włosy na rzecz naturalnie złotego ciała oraz blond fryzury. Jednak mieszkając za oceanem, nie zapomina o polskich znajomościach. Jak wspomina na swoim Facebooku, regularnie spotyka się z osobami poznanymi na planie "Big Brothera".
Za oceanem nie tylko ostro imprezuje, ale też ciężko pracuje. Na bieżąco relacjonuje, jak próbuje swoich sił jako modelka. Kto wie, może za kilka lat zobaczymy ją w kampanii jakiejś znanej marki?
Pani Rutowicz jest też szczęśliwie zakochana w jakimś przystojniaku ze Stanów. Jakiś czas temu pokazała się z imponującym bukietem kwiatów. Kto wie, może wreszcie wystąpi w białej sukni i stanie na ślubnym kobiercu... Czy ten krok skończy się kolejnym skandalem? To wie tylko sama celebrytka.
Zobacz też:
Jola Rutowicz zachwyca w basenie. "I'm starsza, tym lepsza..."
Jola Rutowicz wychodzi za mąż! Wesele będzie na bogato!