Doda o pobiciu Szulim: Nie mam nic na sumieniu
WIDEO | Piątek, 14 lutego 2014 (14:18)
"Ciężko tutaj mówić o jakimkolwiek starciu. Nie chcę tego komentować, bo wydaje mi się, że Agnieszka specjalnie to rozdmuchała, żeby wypromować swój program. Myślę, że za bardzo ją poniosła wyobraźnia" - mówi Doda agencji informacyjnej Newseria Lifestyle.
Chodzi o rzekome pobicie w toalecie, jakiego skandalistka miała dopuścić się względem dziennikarki w jednym z chorzowskich klubów po gali Niegrzeczni 2014.
Jak mówią świadkowie, najpierw zaczepiała i popychała Szulim na scenie, później poszła za nią do toalety i "rzuciła się z łapami".
"Na pewno nie mam nic na sumieniu. Nie zrobiłam nic, co mogłoby w jakikolwiek sposób sprawić, że nie mogę sobie spojrzeć w oczy" - komentuje Rabczewska.
Chodzi o rzekome pobicie w toalecie, jakiego skandalistka miała dopuścić się względem dziennikarki w jednym z chorzowskich klubów po gali Niegrzeczni 2014.
Jak mówią świadkowie, najpierw zaczepiała i popychała Szulim na scenie, później poszła za nią do toalety i "rzuciła się z łapami".
"Na pewno nie mam nic na sumieniu. Nie zrobiłam nic, co mogłoby w jakikolwiek sposób sprawić, że nie mogę sobie spojrzeć w oczy" - komentuje Rabczewska.