Marta Wierzbicka o "poprawionej" sesji zdjęciowej: Retusz jest nikły, tak wyglądam
WIDEO | Środa, 3 września 2014 (09:41)
Gwiazda serialu "Na Wspólnej" zapewnia, że jej najnowsza sesja dla producenta bielizny była poddana retuszowi w minimalnym stopniu. Wierzbicka przekonuje, że zmiana w jej wyglądzie to przede wszystkim efekt mocnego makijażu.
– Wszystkie zdjęcia nadzorowałam. I teraz uwaga, wszystkich zagnę, oprócz wygładzenia mojego ciała retusz jest nikły. Po prostu nikły. Nic nie było zmieniane w mojej twarzy, nic nie było zmienione w moim ciele oprócz wygładzenia ciała - mówi aktorka.
Marta Wierzbicka twierdzi, że sesje reklamowe bielizny mają szczególny charakter. Ciało modelki musi być gładkie i opalone, aby podkreślić piękno bielizny, więc nikogo nie powinna dziwić ingerencja grafika. Wygładzenie ciała modelki to, zdaniem celebrytki, naturalna rzecz.
- Ja tak wyglądam - dodaje Wierzbicka.
– Wszystkie zdjęcia nadzorowałam. I teraz uwaga, wszystkich zagnę, oprócz wygładzenia mojego ciała retusz jest nikły. Po prostu nikły. Nic nie było zmieniane w mojej twarzy, nic nie było zmienione w moim ciele oprócz wygładzenia ciała - mówi aktorka.
Marta Wierzbicka twierdzi, że sesje reklamowe bielizny mają szczególny charakter. Ciało modelki musi być gładkie i opalone, aby podkreślić piękno bielizny, więc nikogo nie powinna dziwić ingerencja grafika. Wygładzenie ciała modelki to, zdaniem celebrytki, naturalna rzecz.
- Ja tak wyglądam - dodaje Wierzbicka.