Tak Maja Sablewska rozładowuje stres
WIDEO | Wtorek, 14 czerwca 2016 (09:00)
Dla Mai Sablewskiej zakupy to sposób na chandrę. Gdy jest przygnębiona najchętniej zaszywa się na kilka godzin w sieciówkach lub sklepach z używaną odzieżą. Równie chętnie robi jednak zakupy w markowych butikach. Twierdzi, że jak większości kobiet zdarza jej się rano uznać, że nie ma w co się ubrać. Aby zapobiec takim dylematom, wcześniej wymyśla stylizacje pasujące do różnych sytuacji, a nawet jej samopoczucia.