Kayah o konflikcie z Goranem Bregovićem: Poczułam się zapomniana
WIDEO | Piątek, 31 marca 2017 (10:42)
Jesienią Kayah i Goran Bregović wyruszają w trasę koncertową po Polsce. Jak wyglądają obecnie ich relacje? W wywiadzie dla Interii wokalistka zdradza co niego na ten temat. "Wreszcie się dogadaliśmy" - mówi w rozmowie z Interią i dodaje, że "wielcy artyści posiadają wielkie ego, z którym naprawdę niełatwo jest się zmierzyć".
"Do tego dochodzą też ludzie, którzy współpracują z takimi artystami i nie do końca umieją się rozliczać. Nie sądzę, żeby to był Goran".
Mimo Kayah docenia, jak wiele zawdzięcza współpracy z Goranem. "Jest wiele machloj i ja się poczułam lekko zapomniana i zaniedbana. Nie mniej jednak nie wolno mi zapominać, że ta płyta pomogła mi literalnie i w przenośni znaleźć się pod strzechami. Otworzyła mi wiele drzwi. Pomogła mi na rynku, przekonała wielu ludzi do mnie, pomimo tego, że robię zupełnie inne rzeczy".
Artystka cieszy się, że wyruszając w trasę z Goranem, odświeży nie tylko pamięć, ale i wszystkie emocje, które rodziły się przy tej płycie.
"Do tego dochodzą też ludzie, którzy współpracują z takimi artystami i nie do końca umieją się rozliczać. Nie sądzę, żeby to był Goran".
Mimo Kayah docenia, jak wiele zawdzięcza współpracy z Goranem. "Jest wiele machloj i ja się poczułam lekko zapomniana i zaniedbana. Nie mniej jednak nie wolno mi zapominać, że ta płyta pomogła mi literalnie i w przenośni znaleźć się pod strzechami. Otworzyła mi wiele drzwi. Pomogła mi na rynku, przekonała wielu ludzi do mnie, pomimo tego, że robię zupełnie inne rzeczy".
Artystka cieszy się, że wyruszając w trasę z Goranem, odświeży nie tylko pamięć, ale i wszystkie emocje, które rodziły się przy tej płycie.