Anna Powierza: trudno jest uzyskać alimenty
WIDEO | Piątek, 31 marca 2017 (11:44)
Anna Powierza została samotną matką zaraz po urodzeniu swojej córki Helenki. Jak tłumaczyła w jednym z wywiadów, przed rozwiązaniem rzeczywistość wydawała się fascynująca, po przyjściu na świat dziecka jej drogi z Łukaszem - biznesmenem z branży meblarskiej - zaczęły się rozchodzić.
Dziś serialowa Czesia z "Klanu" nie kryje, że samotne rodzicielstwo nie jest łatwe, zwłaszcza w Polsce, gdzie kobietom trudno jest wyegzekwować alimenty!
"Mamy pod tym względem gorzej, biorąc pod uwagę, jak ciężko jest uzyskać alimenty" - mówi Interii.
Dodaje, że przyzwyczaiła się już do samotnego rodzicielstwa i na razie nie szuka nowego partnera. Nie wyklucza jednak, że w przyszłości jeszcze z kimś się zwiąże.
"Chciałbym poznać miłość życia, ale nie ukrywam, że nie jest to teraz dla mnie priorytet. Poświęcam czas, uwagę i energię w innych aspektach życia. Doszłam do wniosku - może niesłusznie - że jak ma się miłość zdarzyć, to się zdarzy, niezależnie od tego, czy ja będę jej wyglądać, szukać i angażować się w tą sprawę. I na razie przy swoim zdaniu trwam, ale za dziesięć lat, jak się spotkamy i ja nadal będę samotną matką, może wtedy zacznę się łamać" - śmieje się.
Dziś serialowa Czesia z "Klanu" nie kryje, że samotne rodzicielstwo nie jest łatwe, zwłaszcza w Polsce, gdzie kobietom trudno jest wyegzekwować alimenty!
"Mamy pod tym względem gorzej, biorąc pod uwagę, jak ciężko jest uzyskać alimenty" - mówi Interii.
Dodaje, że przyzwyczaiła się już do samotnego rodzicielstwa i na razie nie szuka nowego partnera. Nie wyklucza jednak, że w przyszłości jeszcze z kimś się zwiąże.
"Chciałbym poznać miłość życia, ale nie ukrywam, że nie jest to teraz dla mnie priorytet. Poświęcam czas, uwagę i energię w innych aspektach życia. Doszłam do wniosku - może niesłusznie - że jak ma się miłość zdarzyć, to się zdarzy, niezależnie od tego, czy ja będę jej wyglądać, szukać i angażować się w tą sprawę. I na razie przy swoim zdaniu trwam, ale za dziesięć lat, jak się spotkamy i ja nadal będę samotną matką, może wtedy zacznę się łamać" - śmieje się.