Doda: W Białymstoku zrobiłam coś, co było zgodne z odruchem mojego serca

WIDEO | Piątek, 9 sierpnia 2019 (09:18)

Wokalistka nie żałuje występu w tęczowej pelerynie, mimo że po białostockim koncercie spadła na nią fala obelg. Twierdzi, że działała spontanicznie, nie myśląc o konsekwencjach, zawsze bowiem kieruje się przede wszystkim sercem. Gwiazda nie ukrywa, że z powodu potrzeby szczerości i pozostawania w zgodzie z samą sobą wielokrotnie wpadała w kłopoty.
Newseria Lifestyle/informacja prasowa