Tamara Arciuch rozżalona: W polskich filmach ciągle grają ci sami
WIDEO | Środa, 30 sierpnia 2017 (10:34)
Choć szkoły aktorskie co roku kończą setki młodych ludzi, na ekranie wciąż widzimy te same twarze. Na brak ról narzekają także aktorki z pewnym dorobkiem artystycznym, np. Tamara Arciuch. Dlaczego?
- Tęsknię za fajną rolą filmową na dużym ekranie, dawno nie stałam przed kamerą filmową. Tak bywa w naszych karierach, że jak za dużo gra się w serialach, to film już nie sięga po człowieka - mówi rozżalona i wkurza się, że w polskich filmach w kółko grają te same osoby.
- Jest moda na aktorów i proponuje się ciągle tych samych. Ja nigdy nie stałam się modną aktorką w kinie. Tak się układa, nie mam w tym siły sprawczej, nie wiem jak to się robi, aby w tym tak istnieć.
Może trzeba zapytać Ostaszewską, "jak to się robi"...
- Tęsknię za fajną rolą filmową na dużym ekranie, dawno nie stałam przed kamerą filmową. Tak bywa w naszych karierach, że jak za dużo gra się w serialach, to film już nie sięga po człowieka - mówi rozżalona i wkurza się, że w polskich filmach w kółko grają te same osoby.
- Jest moda na aktorów i proponuje się ciągle tych samych. Ja nigdy nie stałam się modną aktorką w kinie. Tak się układa, nie mam w tym siły sprawczej, nie wiem jak to się robi, aby w tym tak istnieć.
Może trzeba zapytać Ostaszewską, "jak to się robi"...