Reklama
Reklama

"On mnie nigdy nie kochał"

Danuta Wałęsowa swoją autobiografią wywołała prawdziwą burzę. Teraz zdradza jeszcze więcej intymnych szczegółów, dotyczących życia z byłym prezydentem.

Danuta Wałęsowa w rozmowie z dziennikarką "Vivy!" zdradza, jak wygląda codzienne życie w ich gdańskim domu. Zwierza się, że prezydent "przychodzi z biura, je obiad i siada do komputera, poza którym niewiele go interesuje". Nie ukrywa, że jest rozgoryczona faktem, iż poświęca jej tak niewiele uwagi. Liczyła, że na emeryturze nadrobią stracony czas.

"Słuchaj, dzieci odchowane, wnuki odchowane, teraz możemy być dla siebie" - tłumaczy mu. Ale on nie chce o tym słyszeć, co sprawia jej dużo przykrości. "Czasem myślę, że on mnie nigdy nie kochał. Tyle spraw było ode mnie ważniejszych" - skarży się.

Reklama

Nie uważa się jednak za ofiarę. "Powiem pani w zaufaniu, że żal mi go. On jest bardzo samotny, nieszczęśliwy" - mówi. Wyznaje też, że ostatnio mąż zagroził jej, że wyprowadzi się do Warszawy. "Trudno" - komentuje. "Ja stąd nie wyjadę. Tu jest mój świat".

Zastanawia się, czy kiedy Lech uświadomi sobie, że na sprzedaży książki "Marzenia i tajemnice" sporo zarobiła, nie będzie jej kazał samej się utrzymywać. "Jak się zbuntuje, to może powie: 'Masz pieniądze, sama wszystko opłacaj'". Czy to oznacza koniec związku pary prezydenckiej?




pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Danuta Wałęsa | Lech Wałęsa
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy