Reklama
Reklama

Nie do wiary, ile dostanie Aleksandra Mirosław. Pieniądze to nie wszystko

Aleksandra Mirosław wywalczyła właśnie pierwszy złoty medal dla Polski na tegorocznej olimpiadzie w Paryżu. Już w prekwalifikacjach do finału zawodniczka zaprezentowała znakomitą formę, dwukrotnie pobijając własny i zarazem światowy rekord. Teraz wyszło na jaw, ile sportsmenka otrzyma za niebywałe dokonanie. Pieniądze to przy tym nic.

Igrzyska Olimpijskie 2024. Ola Mirosław ze złotym medalem

Aleksandra Mirosław to od dawna znane nazwisko dla miłośników sportu. Do tej pory 30-latka zdobyła już 10 medali na różnych ważnych turniejach, ujawniając ogromny potencjał we wspinaczce na czas. Kobieta nieustannie się rozwija, przebijając nawet własne osiągnięcia w iście efektownym stylu.

W zeszłym roku sportsmenka wspięła się na 15-metrową ściankę w ciągu 6,24 s. We wspomnianych kwalifikacjach olimpijskich przed dwoma dniami było to już 6,21, a dosłownie parę minut później... 6,06 s. Z taką formą podium wydawało się tylko formalnością. Pozostawało tylko poczekać na odpowiedź na kluczowe pytanie: które miejsce zajmie Polka?

Reklama

Pochodząca z Lublina medalistka (w jej rodzinnym mieście uhonorowano ją zresztą w wyjątkowy sposób) nie zawiodła niczyich oczekiwań: ani własnych, ani rodaków. W środę, 7 sierpnia pokazała prawdziwą klasę, wspinając się na wspomnianą wysokość w co prawda nieco gorszym czasie (6,10 s), ale to w zupełności wystarczyło, aby zająć pierwszą lokatę w zestawieniu.

Bez wątpienia to Mirosław będzie na ustach wszystkich przez kolejne tygodnie. Warto jednak wspomnieć, że trzecie miejsce na podium przypadło w udziale Aleksandrze Kałuckiej, która tym samym osiągnęła zresztą najlepszy życiowy wynik (6,34 s). Obie panie dostaną za swoje zasługi sporo nagród.

Nie do wiary, ile dostanie Aleksandra Mirosław. Pieniądze to nie wszystko

Dyskusja o dysproporcjach w wynagradzaniu sportowców różnych dziedzin trwa od dawna. W Polsce różnice te kolą w oczy szczególnie - nie jest przecież tajemnicą, że nieodnoszący niemal żadnych sukcesów piłkarze zarabiają zawrotne sumy w klubach i w reprezentacji, a w dodatku są regularnie motywowani dodatkowymi premiami. W jaki sposób zostaną więc uhonorowani zawodnicy, którzy faktycznie zapracowują na osiągnięcia ważne dla ich ojczyzny?

Tym razem wydaje się, że sytuacja przedstawia się nie najgorzej. Już kilka miesięcy temu stało się jasne, że złoty laureat igrzysk olimpijskich otrzyma 250 tys. złotych od Polskiego Komitetu Olimpijskiego (PKOI). Oprócz tego zwycięzca może liczyć również na 100 tys. złotych od Ministerstwa Sportu i Turystyki.

A to jeszcze nie wszystko. Także i lista nagród rzeczowych jest długa. Przykładowo Ola Mirosław otrzyma dwupokojowe mieszkanie, obraz, voucher na wakacje i... diament. Teoretycznie nie musi się też martwić o zabezpieczenie finansowe na przyszłość. Sportsmence przyznana zostanie bowiem emerytura olimpijska, która przysługuje nieaktywnym zawodnikom po 40. roku życia. Od 2024 r. wynosi ona zawrotne 4203,04 złotych brutto miesięcznie.

Uważacie, że to wystarczająca nagroda dla złotej medalistki?

Zobacz też:

Przemysław Babiarz dopiero wrócił do TVP, a tu taka nowina. Ma powody do radości

Aleksandra Śliwkę i jego żonę połączyła wspólna pasja. To ona zrobiła pierwszy krok

Świątek oficjalnie ogłosiła ws. Abramowicz. "Dopiero wczoraj powiedziałam jej na głos"

pomponik.pl
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy