Wyglądał najlepiej na boisku. Michał Probierz robi furorę w sieci
Chyba nikomu nie trzeba przypominać, że trwają Mistrzostwa Europy w Piłce Nożnej. Patrząc z lokalnej perspektywy, za nami pierwszy mecz na turnieju i pierwszy gorzki smak porażki. Wydaje się jednak, że więcej niż o samym przebiegu spotkania z Holandią mówi się o stroju Michała Probierza, który - podobnie zresztą jak rodzimi piłkarze - prezentował się na murawie naprawdę znakomicie. Dostrzegli to nawet zagraniczni kibice.
Sytuacje, w których to wygląd czy zachowanie selekcjonera wzbudzają więcej zainteresowania niż sama gra zawodników, należą do rzadkości. A tak właśnie stało się po pierwszym teście Biało-Czerwonych na tegorocznym Euro. "Pomarańczowi" ostatecznie okazali się lepsi i zakończyli rywalizację wynikiem 2:1, ale "nasi" nie ustępowali im poziomem i pokazali się z naprawdę niezłej strony. Podobnie jak ich trener, Michał Probierz, w stronę którego zwrócone były oczy wszystkich oglądających.
Przypomnijmy, że były opiekun takich klubów jak Polonia Bytom, Widzew Łódź, Jagiellonia Białystok czy krakowskich Wisły i Cracovii przyjął funkcję selekcjonera we wrześniu ubiegłego roku. Od razu stanął przed trudnym zadaniem: eliminacji do Mistrzostw Europy i późniejszego ewentualnego (a jak wiemy, niewiele brakowało, żeby impreza odbyła się bez udziału Polaków) przeprowadzenia swoich podopiecznych przez duży turniej. Na pierwszy poważny egzamin Probierz wybrał więc wyjątkowo elegancki strój.
Dopingującego piłkarzy i energicznie gestykulującego zza bocznej linii boiska 52-latka nie dało się nie zauważyć. Probierz pojawił się bowiem w szykownym zestawie garniturowym w kolorze beżowym, kamizelce w kratę, klasycznej białej koszuli i granatowym krawacie, który, jak podliczył "Fakt", kosztował łącznie nieco ponad 4,6 tys. złotych. Uwagę zwracał też jego, jak sprawdziła Interia Sport, drogi zegarek, za którego należy zapłacić - bagatela - 73 tys. złotych.
Za charakter stylizacji Probierza odpowiada znany w internecie pod pseudonimem Mr. Vintage Michał Kędziora. Jak zdradził konsultant, stroje trenera na mecze towarzyskie pochodzą z regularnej kolekcji jednej z topowych polskich marek tworzących modę męską, Lancerto. Te prezentowane na spotkaniach turniejowych zostały uszyte specjalnie na zamówienie. Wiadomo już, że w kolejnych dwóch spotkaniach w fazie grypowej ponownie zobaczymy mężczyznę w garniturach, ale tym razem w innych ponadczasowych kolorach: granatowym i szarym.
Już teraz w polskiej części internetu żartuje się, że o kreacjach i stylu coacha mówi się więcej niż o stylu gry jego zawodników. Istotnie po poniesionej klęsce w sieci, m.in. na profilu Make Life Harder na Instagramie, pojawiły się memy wykorzystujące zdjęcia Probierza z podpisem: "Może dziś się nie udało, ale przynajmniej byłem najlepiej ubranym kolesiem na stadionie". O prezencji rozpisują się też zagraniczne media, porównując polskiego trenera do legendarnej elegancji jego angielskiego odpowiednika, Garetha Southgate'a.
Duży odzew temat ten zyskał również w serwisie X. "Panowie, co was powstrzymuje, by tak wyglądać", "Prawdziwy z niego szef", Czyż nie wygląda elegancko?", "Klasa sama w sobie", "Tak się rodzi legenda. Brawo!", "Jestem pod wrażeniem stylu tego pana. Polska może być dumna z jego męskiej stylizacji", pisali użytkownicy.
Podzielacie ich opinię?
Zobacz też:
Wyszła prawda o Blance Lipińskiej. Kibice mogą jej tego nie wybaczyć
Wielki skandal w reprezentacji Polski. Mateusz Borek nie mógł powstrzymać się od komentarza
Adam Buksa odnosi sukcesy nie tylko na boisku. Reprezentant Polski niedawno wziął ślub z modelką