Reklama
Reklama

Adamczyk długo ukrywał swój związek. Kiedy w końcu wyszedł na jaw, wszyscy mówili tylko o jednym

Piotr Adamczyk nigdy nie mógł narzekać na powodzenie. Choć w ciągu kariery był widywany z kilkoma kobietami, od sześciu lat jest wierny żonie, Karolinie Szymczak. Zakochanym przez długi czas udawało się ukryć związek, ale kiedy w końcu wyszedł on na jaw, wszyscy mówili tylko o jednym...

Piotr Adamczyk miał kilka znanych partnerek. W końcu znalazł tę jedyną

Do Piotra Adamczyka wzdychały nie tylko fanki, ale i koleżanki z branży. Uchodzący ponoć za szarmanckiego i inteligentnego mężczyzna zauroczył m.in. Agnieszkę Wagner, Weronikę Rosati czy Annę Czartoryską-Niemczycką, z którą było mu najbliżej do małżeństwa. Również i Magda Gessler od lat utrzymuje, że połączył ich kilkumiesięczny romans, czego jednak sam gwiazdor nigdy nie potwierdził.

Reklama

W końcu w 2011 roku po raz pierwszy stanął na ślubnym kobiercu. Jego wybranką okazała się modelka Kate Rozz (właściwie: Katarzyna Gwizdała), z którą tworzyli dość medialny związek. Ich szczęście nie trwało jednak długo.

Adamczyk odnalazł je dopiero u boku Karoliny Szymczak.

Adamczyk długo ukrywał swój związek. Kiedy w końcu wyszedł na jaw, wszyscy mówili tylko o jednym

Zakochani zaczęli się spotykać w 2016 roku. Jakimś sposobem udało im się utrzymać to w tajemnicy aż przez dwa lata.

Kiedy media w końcu dowiedziały się o ich znajomości, od razu skupiły się na jednym istotnym aspekcie ich relacji - dużej różnicy wieku, partnerów dzieli bowiem aż 19 lat. Dla nich nie stanowi to żadnego problemu, ale zarazem nie udają, że nie ma to znaczenia.

"[Różnica] na pewno jest odczuwalna ze względów pokoleniowych. Jesteśmy inaczej wychowani. Na pewno pokolenie mojego męża jest bardziej zamknięte. Moje (...) jest bardziej otwarte. I rzeczywiście to są czasami różnice, ale to jest piękne, bo możemy się od siebie uczyć różnych rzeczy, których jako pokolenie nie znamy. I to jest jedna z bardziej fascynujących rzeczy, których można doświadczyć w takim związku, gdzie jest różnica wieku" - wyznała Szymczak w rozmowie z Plotkiem.

Żona Adamczyka nie kryła irytacji. Szymczak mówi wprost: "Nie mam nawet imienia i nazwiska"

Kobietę zawsze irytowało jednak to, że jest określana jedynie przez pryzmat bycia żoną znanego aktora.

"Dla mnie to jest po prostu mój Piotr Adamczyk, mój mąż. Zwykły Adamczyk, bo Adamczyków i Szymczaków jest jak psów. Dla mnie to jest po prostu nasze zwykłe życie w domu. Ja go kompletnie nie traktuję jak wielkiego aktora. Dopiero jak wyjdziemy razem gdzieś na kolację, to czuję, że to jest 'ten' Piotr Adamczyk. Dla mnie to jest mój Piotrek, którego ja znam inaczej, niż znają go media i zna go film" - mówiła w tym samym wywiadzie.

Kiedyś w ironiczny sposób odniosła się do swojej "życiowej roli" na Instagramie.

"Fotka zrobiona przez męża, bo w końcu w Polsce nie mam nawet imienia i nazwiska. Urodzona 'żona'" - napisała Szymczak.

Nic dziwnego, że 33-latka oburza się na takie określenia. Sama jest przecież modelką i aktorką, która szybko rozpoczęła międzynarodową karierę. W 2014 zadebiutowała na dużym ekranie w filmie "Herkules" Bretta Ratnera, a kilka lat temu zagrała w "Babilonie" Damiena Chazelle'a. Poza tym można było oglądać ją również w "Gwiazdach" Jana Kidawy-Błońskiego czy "To musi być miłość" Michała Rogalskiego.

Adamczyka i Szymczak dzieli 19 lat. Nie zawsze było między nimi kolorowo

Szymczak i Adamczyk wciąż nie doczekali się potomstwa.

"To nie jest rzecz, o której łatwo mówić. Mam 50 lat i nie mam dzieci. To na pewno trudny temat, ale tak się na razie los toczy (...)" - mówił gwiazdor w "Dzień Dobry TVN".

W 2019 roku para adoptowała jednak psa ze schroniska, do czego publicznie zachęcała i innych.

"(...) Kiedy w końcu ją wyleczyliśmy, to doktor powiedział: 'Pani Karolino, ale to nie ja, tylko wasza miłość'. Nic dodać, nic ująć. Teraz to zupełnie inny pies - ciekawy świata, uwielbiający się przytulać, biegnący w nasze ramiona, jak się czegoś wystraszy. Po prostu szczęśliwy. Ja osobiście dostałam od niej lekcję empatii i cierpliwości, za którą jej dziękuję" - pisała kobieta w mediach społecznościowych.

To właśnie ona przy okazji czwartej rocznicy ślubu opublikowała post wyjawiający nieco więcej na temat ich relacji. Wygląda na to, że nie zawsze było między nimi kolorowo.

"Dziękuję za to, że mogę dzielić życie z przyjacielem, nie ma nic piękniejszego. Jedyne, co mogę powiedzieć, żeby nie było aż tak cukierkowo, to że do tej przyjaźni dochodziliśmy długo, ale skutecznie. Jak co roku, życzę nam dalej budowy naszej drogi, już bez dziur. Już teraz możemy. Wiem to" - napisała.

Zobacz materiał promocyjny partnera:
Halo! Wejdź na halotu.polsat.pl i nie przegap najświeższych informacji z poranka w Polsacie.

Zobacz też:

Przemknęła przez polski show biznes jak meteor. Co słychać u Kate Rozz?

Żona Piotra Adamczyka idzie w jego ślady. Już niedługo pojawi się w amerykańskiej produkcji

Adamczyk rywalizował o względy młodej aktorki z kolegą. Nie miał szans

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Piotr Adamczyk | Karolina Szymczak
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy