Aleksandra Kwaśniewska przyznała się przed wszystkimi. Ten dzień musiał kiedyś nadejść
Aleksandra Kwaśniewska miała ostatnio sporo na głowie. Wystarczył właściwie jeden wywiad jej mamy, by o małżeństwie Oli z Kubą Badachem znów mówiła cała Polska. Bez wątpienia para znów jest na topie, bo przecież muzyk jest gwiazdą nowej edycji "The Voice of Poland", a jego wybranka też ma ręce pełne roboty. Niespodziewanie na swoim Instagramie podzieliła się kolejną niespodzianką. Ten dzień musiał kiedyś nadejść...
Aleksandra Kwaśniewska od lat jest szczęśliwą żoną Kuby Badacha. Swoje życie często relacjonują na Instagramie, dzieląc się uroczymi nagraniami z licznych wakacji. Od jakiegoś czas w ich domu jest o wiele radośniej, bo para przygarnęła pod swój dach aż dwa psiaki, które są ich całym światem.
Oczywiście cały czas przede wszystkim Ola musi się mierzyć z pytaniami o brak potomstwa. Ostatnio temat wróciła, ale tym razem za sprawą jej matki.
Jolanta Kwaśniewska była gościem w programie w TVP Info, w którym zadano jej dość osobiste pytanie, czy żałuje, że nie zostanie babcią. Ta przyznała się przed wszystkimi:
"Troszkę żałuję, tak. Chciałabym być babcią. Myślę, że to jest fajna funkcja, ja bym była taką babcią 'po bandzie'" - wyznała szczerze mama Oli.
Szybko jednak dodała, że zamiast dzieci, Ola i Kuba mają przecież psiaki, na których przelali swoją miłość. Dzięki temu Jolanta może spełniać się w roli - jak to określiła - Loli.
"Ale jestem taką Lolą, bo tak nazywają mnie w domu. Na Filipinach na dziadka mówi się Lolo, a na babcię Lola, więc ja jestem Lolą dla dwóch psiaków Oleńki, dla Luli, a teraz Biby. Tak że czuję się spełniona w roli opiekunki dwóch fajnych panienek" - wyznała Jolanta Kwaśniewska w programie TVP Info.
Cały wywiad wywołał w sieci niemałe poruszenie. Oburzyła się m.in. Agata Młynarska, która uznała, że prowadząca program szukała taniej sensacji i na siłę próbowała wypromować nowy program.
Wszyscy zapewne czekali na jakiś komentarz samej Aleksandry, ale ta nabrała wody w usta. Jej najnowszy wpis na Instagramie dotyczył zupełnie innej sprawy, ale też dość zaskakującej.
Od jakiegoś czasu młoda Kwaśniewska dorabia do domowego budżetu jako "ambasadorka" marki biżuteryjnej. W ramach promocji prowadzi wywiady z ciekawymi kobietami, z którymi porusza ważne dla nich tematy.
Tym razem niespodziewanie doszło do wielkiej zmiany w programie, co oficjalnie ogłosiła sama Aleksandra. Pierwszy raz w historii podkastu "Jestem Kobietą" zaproszony do rozmowy został mężczyzna. Nie padło jednak na Kubę Badacha, co wielu mogło zaskoczyć.
Kwaśniewska pokazała się oficjalnie razem z Krzysztofem Zalewskim, by zapowiedzieć ich wspólny wywiad.
"Tym razem w podcaście „Jestem Kobietą” szukamy wzoru na mężczyznę. Najpiękniej zapraszam na rozmowę z Krzysiem Zalewskim. Odcinek 'Męski czyli jaki?', już dostępny na YouTube, Spotify i Apple Podcast" - zachęcała Aleksandra na Instagramie.
Pomysł, by do programu zacząć zapraszać mężczyzn bardzo przypadł jej fankom do gustu. Od dawna zresztą huczało, że to się w końcu w programie Oli wydarzy. Panie nie szczędziły miłych komentarzy pod adresem tego znanego Krzysztofa.
Czy kolejny będzie Kuba Badach? Czas pokaże...
Zobacz też:
Zadali Badachowi jedno pytanie. Kwaśniewska ma powody do przemyśleń
Szpak nie daje spokoju Badachowi. Poszło o... blat
Nowe wieści w sprawie męża Kwaśniewskiej. Badach nie ukrywa już swoich wątpliwości