Andrzej Piaseczny jednak nie dał rady. Jest tak, jak przypuszczano
Andrzej Piaseczny zaledwie kilka dni temu bardzo zaniepokoił fanów. Na nagraniu z koncertu nie był sobą, miał problemy z czystością śpiewu, nie wyglądał też zbyt dobrze. Dzisiaj, zupełnie niespodziewanie, wokalista odwołał zbliżające się koncerty. Jeden z nich miał odbyć się dzisiaj, fani nie kryją rozczarowania. Co dolega piosenkarzowi?
Andrzej Piaseczny uwielbia świąteczne klimaty. Od początku grudnia jest w bożonarodzeniowej trasie koncertowej. Seria koncertów, o tytule "Jeszcze zanim Święta" odbywa się w całej Polsce. Piasek zdążył już wystąpić między innymi we Wrocławiu, Cieszynie i Bydgoszczy.
To właśnie na jednym z ostatnich koncertów Piaseczny bardzo zaniepokoił fanów. Pewien widz zamieścił w sieci nagranie, na którym artysta śpiewa "W świetle dnia". W komentarzach nie brakowało spostrzeżeń, że głos Piaska brzmi inaczej niż zwykle, wokalista ma problemy z czystością dźwięków i wyraźną artykulacją.
Wiele osób spekulowało, że Andrzej wygląda na filmie na chorego. Jednak jeszcze wczoraj wieczorem - 16 grudnia - muzyk z radością przypominał o nadchodzących wydarzeniach trasy koncertowej. Dziś dwa z nich niespodziewanie zostały odwołane.
16 grudnia w oficjalnych mediach społecznościowych Piaska pojawił się wpis reklamujący nadchodzące koncerty.
"Halo halo! Ostatnie koncerty trasy Jeszcze zanim Święta przed nami" - brzmiał komunikat, w którym wymieniono wydarzenia w Toruniu, Łodzi, Warszawie, Szczecinie i Krakowie.
Teraz Piasek ogłosił, że dwa najbliższe zostały odwołane. Chodzi o koncert w Toruniu - który miał odbyć się dzisiaj, 16 grudnia - oraz w Łodzi, 18 grudnia. Szczególnie niepocieszone będą te osoby, które kupiły bilety na występ w Łodzi.
Piasek ze smutkiem poinformował fanów, czemu musiał odwołać dwa koncerty. Osoby, które wcześniej przypuszczały, że artysta się przeziębił, miały rację: Andrzeja dopadła grypa.
"Kochani. Niestety dzisiejszy koncert w Toruniu oraz jutrzejszy w Łodzi zostają odwołane z powodu choroby Andrzeja. Niestety sezon grypowy nie ominął także nas" - brzmi oświadczenie ekipy muzyka.
Koncert w Toruniu odbędzie się później, w innym terminie. Niestety ten w Łodzi został całkowicie odwołany.
"Jeśli chodzi o Toruń, wkrótce podamy nowy termin. Niestety na Łódź nie mamy nowego terminu z powodu zajętości sali. Bilety można zwracać w miejscach, gdzie zostały zakupione" - przekazano.
W komentarzach nie brakuje wyrazów zawodu oraz zaniepokojenia o dalsze wydarzenia.
"O nie! A my czekamy na czwartek od sierpnia"
"Mam nadzieję, że za 3 tygodnie wszystko będzie ok"
"Mam nadzieję, że 6 stycznia się widzimy w Katowicach?" - piszą fani.
Życzymy zdrowia!
Zobacz też:
Wydało się ws. Andrzeja Piasecznego. Wokalista nie miał pojęcia
Andrzej Piaseczny nadał pilny komunikat. "Czas zacząć odliczanie"