Andrzej Sołtysik zabrał głos ws. dziecka. Tylko najbliżsi wiedzą
Andrzej i Patrycja Sołtysikowie już niedługo powitają na świecie swoje drugie dziecko. To szczególny czas, który niesie za sobą wiele rozterek. Teraz dziennikarz zdradził informacje na temat chrztu potomka, jego imienia oraz otrzymywanego wsparcia pieniężnego 800+. Wspomniał też o instytucji Kościoła.
Andrzej Sołtysik od 12 lat tworzy szczęśliwy związek z blogerką Patrycją Sołtysik. Para doczekała się syna Stanisława, a już niedługo powita na świecie drugie dziecko, które zostało poczęte dzięki metodzie in vitro. Jak przyznał dziennikarz, posiadanie kolejnego potomka wzbudziło u niego obawy.
"U nas to marzenie było skoncentrowane po prostu na tym, żeby Staszek miał rodzeństwo. Pati bardzo chciała tego dziecka, ja trochę mniej, bo jestem trochę starszy i bardziej racjonalnie myślę, ale Pati mnie przekonała i oczekujemy" - przyznał dziennikarz.
Bycie tatą to wielka odpowiedzialność. Jak podkreśla dziennikarz, sam czuje się wyjątkowo dobrze, a kwestiami typowo medycznymi zajmuje się żona Patrycja. Sołtysik nie kryje także, że posiadanie potomstwa wiąże się z dodatkowym wsparciem finansowym od państwa.
"Bardzo dobrze, duma rośnie, że i ja rosnę o kilka centymetrów. Dużo również niepokoju, jeśli chodzi o kwestie zdrowotne i medyczne, ale one są raczej po stronie Patrycji, a niebawem się skończą, a zatem wszystko jest na dobrej drodze. Poza tym otrzymamy drugie 800+. To jest odkrycie sezonu. 800+ i 800+ to jest 1.600 złotych, a to jest niesamowite osiągnięcie finansowe" - dodał gwiazdor.
Sołtysikowie chronią swoje życie prywatne i kwestie imienia oraz płci dziecka chcą zachować tylko dla najbliższej rodziny.
"Imię mamy wybrane już od paru lat, potem to się tylko potwierdziło. Płci nie możemy ujawniać. Tylko najbliższy krąg koleżanek Pati i rodziny wie o płci i dacie przyjścia na świat tej osoby, więc jest tak, jak miało być" - podkreślił dziennikarz.
Zobacz też:
Sołtysik całymi dniami przebywa poza domem. Żona nie mogła dłużej milczeć