Beata Kozidrak pojedzie na Oscary 2022? Szykuje się niespodzianka
Utwór Bajmu "Różowa kula" znalazł się w filmie "Żeby nie było śladów", który jest polskim kandydatem do Oscara. Wiele wskazuje na to, że Beata Kozidrak dostanie zaproszenie na uroczystą galę w Los Angeles.
Utwór (sprawdź!) skomponowany przez zmarłego Jarosława Kozidraka trafił do filmu "Żeby nie było śladów" Jana P. Matuszyńskiego o życiu Grzegorza Przemyka, śmiertelnie pobitego maturzysty. Przekaz idealnie pasował do jednej ze scen.
Piosenka Bajmu towarzyszy bohaterom granym przez Jacka Braciaka, Bartka Topę i Tomasza Ziętka. Pojawia się w scenie, gdy ojciec głównego bohatera przy wspólnym stole zdradza własnego syna z agentem SB.
Wokalistka nigdy nie kryła, że jest to dla niej bardzo ważny utwór. W swojej książce opowiadała, że napisała go, bo czuła się niezrozumiana przez rodziców.
Mama z kolei nie akceptowała scenicznego wcielenia córki. Uważała, że tak śmiałe stroje nie przystają kobiecie. Ona uwielbiała jednak przebieranki. Niektóre ze swoich drapieżnych ciuchów kupowała u prostytutek.
W piątek Beata Kozidrak opublikowała pierwszy post na Instagramie po pijackim rajdzie z 1 września.
Gwiazda została zatrzymana przez policję na jednej z ulic Warszawy. Okazało się, że prowadziła pod wpływem alkoholu. Grożą jej dwa lata więzienia.
Nie może jednak żyć bez sceny. W internecie poinformowała, że wróciła do koncertowania. Przygotowuje również nową płytę.
Więcej newsów o gwiazdach, ekskluzywne materiały wideo, wywiady i kulisy najgorętszych imprez znajdziecie na naszym Instagramie
Czesław Mozil i jego żona nie planują dzieci. Może i dobrze?
Znany aktor nietrzeźwy w ośrodku kultury. Ludzie wychodzili z sali