Blanka Lipińska kręci nosem nad hitową produkcją Netflixa. "Pomysłu im kompletnie zabrakło"
Blanka Lipińska stała się znana po wydaniu swojej "trylogii książkowej", która stała się sporym hitem i to nie tylko w Polsce. Adaptacją jej "powieści" zajął się Netflix, któremu pisarka postanowiła teraz wbić małą szpilkę. Wszystko przez jedną z najnowszych produkcję platformy, która zyskała ogromną popularność na całym świecie. Dawna pracownica klubu w słynnej Zatoce Sztuki kręci jednak nosem i uważa, że twórcom... zabrakło kompletnie pomysłów. Tak, to słowa osoby, która napisała coś takiego jak "356 dni".
Blanka Lipińska kojarzona jest przede wszystkim jako autorka kontrowersyjnej trylogii oraz współautorka scenariuszy do ich ekranizacji. Seria "365 dni" doczekała się bowiem filmowych adaptacji, które swoje premiery miały na Netflixie.
Po sukcesie produkcji Blanka Lipińska stała się pełnoprawną celebrytką i influencerką. Obecnie na Instagramie obserwuje ją ponad 850 tysięcy osób. To właśnie w mediach społecznościowych dzieli się z fanami swoimi przemyśleniami na różne tematy społeczne. Ostatnio wyjawiła jakie ma zdanie na temat jednego z najpopularniejszych seriali ostatnich tygodni.
13 marca na platformie Netflix zadebiutował brytyjski serial "Dojrzewanie". Produkcja szybko zyskała uznanie widzów oraz krytyków i przez długie tygodnie utrzymywała się na liście najchętniej oglądanych seriali na świecie.
"Dojrzewanie" opowiada historię Jamie'ego Millera - chłopca, któremu zostały postawione bardzo poważne zarzuty. Serial porusza tematy społeczne, w tym wpływ współczesnego świata i mediów społecznościowych na młodzież. Główną rolę w produkcji gra Owen Cooper, którego talent został doceniony przez widzów i krytyków.
Jak się właśnie okazało, brytyjska produkcja Netflixa nie przypadła do gustu Blance Lipińskiej. Autorka książek postanowiła podzielić się swoimi refleksjami nad serialem z obserwatorami.
"Kompletnie nie rozumiem fenomenu tego serialu i zachwytu nad nim. Dwa jasne punkty to sposób kręcenia, trudny i wymagający ogromu pracy by wyglądał jak mastershot i gra aktorska tego chłopaka. I tyle. A na końcówce to już chyba pomysłu im kompletnie zabrakło. No nie. Może nie taki głęboki i wydumany, ale na bank lepszy, jest "W obronie syna" na Apple TV - polecam" - napisała na Instagramie Lipińska.
"Dojrzewanie" jest serialem, który według wielu ekspertów najmocniej trafia do rodziców nastolatków. Przypomnijmy, że Blanka Lipińska nie ma dzieci i w wielu wywiadach podkreśla, że brak potomstwa jest jej świadomym wyborem życiowym. Być może dlatego, influencerka nie zachwyciła się obejrzaną produkcją tak jak inni.
Zobacz też:
Córka Aliny z "Miodowych lat" poszła w jej ślady. Niedługo będzie mogła się pochwalić
Pierwsza żona Martyniuka ostro reaguje, nie gryzie się w język ws. Daniela. "Głośno mówię koniec"
Koroniewska ledwo co ruszyła z programem, a tu takie wieści. Oficjalnie wiadomo