Była łączona z Hakielem, a to inny skradł jej serce. Już nie kryje, że są razem
Związek Magdaleny Stępień i Jakuba Rzeźniczaka już dawno przeszedł do historii, a plotki jakoby miała być z Marcinem Hakielem także okazały się nieprawdziwe. Celebrytka od tego czasu jest mniej wylewna, jeśli chodzi o dzielenie się z fanami swoim życiem uczuciowym. Gwiazda w ostatnich dniach chwaliła się jednak kadrami z pięknej Grecji, gdzie wypoczywa razem z nowym ukochanym. To pierwszy raz, kiedy potwierdziła, że jest w związku. Na jednym zdjęciu pokazała także pokaźny pierścionek. Czyżby jej związek wchodził na nowy etap?
Trzeba przyznać, że życie nie oszczędzało Magdaleny Stępień. Modelka przeszła przez trudny związek z Jakubem Rzeźniczakiem, z którym poznała się za pośrednictwem Instagrama w 2020 roku. Ich szczęście jednak nie trwało długo. Piłkarz dopuścił się zdrady. Zakochana kobieta jednak wybaczyła mu. Para ponownie się zeszła. Niedługo później okazało się, że Magdalena Stępień jest w ciąży. Kobieta niestety nie mogła cieszyć się w pełni z tej wiadomości. Rzeźniczak zostawił ją, gdy była w 8. miesiącu. To jednak nie był koniec przykrych wiadomości. Niedługo po narodzinach syna, okazało się, że u Oliwiera wykryto guza mózgu. Chłopiec mimo zaawansowanego leczenia po nieco ponad roku przegrał walkę z chorobą.
W 2022 roku Magdalena Stępień chwaliła się nowym związkiem. Na swoim Instagramie opublikowała zdjęcie, na którym trzyma za rękę tajemniczego mężczyznę. Później zdradziła, że jej nowy partner jest osobą znaną, ale nie zamierza go pokazywać.
Rok później zapytana przez fanów o to, czy nadal jest szczęśliwie zakochana, odpowiedziała tajemniczo:
"A to trzeba być w związku aby być szczęśliwym?" - odpowiedziała na Instagramie.
Jeszcze w tym samym roku świat show-biznesu obiegły doniesienia tym, że Stępień ma spotykać się z Marcinem Hakielem. Celebrytka jednak szybko ucięła te plotki i zapewniła, że z tancerzem łączy ją tylko przyjaźń.
"Wielu z was zauważyło, że jest mnie o wiele mniej na Instagramie niż wcześniej. Patrząc na to, co się dzieje wokół mojej osoby, nie tylko wokół mojej osoby, ale również Marcina... Szczerze, przeraziło mnie to wszystko i musiałam sobie to poukładać" - napisała wtedy na Instagramie.
Magdalena Stępień twierdziła, że będzie chronić swoje życie prywatne. Znowu okazało się jednak, że szczęście przysłoniło jej te myśli. Celebrytka postanowiła pochwalić się na Instagramie zdjęciami z pięknej Grecji, gdzie wypoczywała w słońcu.
Na jednym ze zdjęć można zobaczyć męską dłoń z zegarkiem, która trzyma pod stołem dłoń Magdaleny.
To jednak nie był koniec. Na następnym zdjęciu Stępień pokazała tę samą męską dłoń trzymającą jej rękę. Na fotografii największą uwagę przykuwa ogromny pierścionek. Można by pomyśleć, że zaręczynowy.
Na zdjęciu widnieje jednak podpis "Co za prezent!".
Celebrytka potwierdziła, że nie jest to pierścionek zaręczynowy. Na następnym kafelku Instastory napisała:
"Kochani! Dziękuję za miłe słowa. Dostałam tyle gratulacji, że nie jestem w stanie odpisać na wszystkie wiadomości! Więc napiszę to tutaj, nim media pomyślą, że się zaręczyłam. To nie były zaręczyny, tylko miła niespodzianka".
Gwiazda postanowiła podzielić się ze światem informacją o nowym związku, by odciąć się od innych plotek na temat swojej relacji. Nadal ma zamiar chronić swoje życie prywatne, jak tylko się da.
Zobacz też:
Magdalenie Stępień puściły nerwy. Wciąż musi odpowiadać na ten sam zarzut
Stępień bez własnego dachu nad głową. "Moje życie jest obecnie na walizkach"
Jakub Rzeźniczak odciął się od córki. Teraz liczy się wyłącznie jego trzecie dziecko