Cichopek i Ohme o rozstaniach w "halo tu polsat". Nagle padło jedno zdanie

W wydaniu z 18 października programu "halo tu polsat" gościem w studio była Małgorzata Ohme. Psycholożka została zaproszona, aby podyskutować o emocjach, jakie towarzyszą człowiekowi podczas rozstania ze swoim partnerem lub partnerką. Dyskusje poprowadzili Katarzyna Cichopek i Maciej Kurzajewski, którzy jeszcze kilkanaście miesięcy temu mierzyli się z medialnym zainteresowaniem wokół siebie właśnie ze względu na rozpad ich poprzednich relacji. 

Kanwą do rozmowy był odcinek programu Polsatu "Moja mama i twój tata", w którym to uczestnicy musieli zdecydować, która z pań powinna opuścić show. Ku zaskoczeniu wszystkich, Sławomir do odpadnięcia wytypował Annę, z którą - jak się wydawało - wcześniej tworzył obiecującą relację. Podczas narady mężczyzna przyznał, że relacja z kobietą ją męczy. Zszokowani byli nie tylko widzowie, ale i pociechy obu stron, którzy oglądali wszystko na ekranach.

Małgorzata Ohme odnosząc się do matrymonialnego programu, wspomniała o lęku i presji, jaki towarzyszy człowiekowi podczas zerwania relacji. "Szczerze to uważam, że to my kobiety bardziej nie umiemy kończyć relacji, niż mężczyźni" - stwierdziła Ohme. "Tutaj empatia ma coś wspólnego, że nie chcemy zranić tej osoby?" - zaczęła dopytywać Cichopek. Ohme wtedy podzieliła się o refleksjami ws. porzucenia.

"Bardzo często mamy doświadczenie porzucenia i paradoks polega na tym, że nie potrafimy porzucić drugiego człowieka, bo nam się ta rana uruchamia. [...] To jest też kwestia empatii. Ja się identyfikuję z drugą osobą i nie potrafię jej zafundować czegoś, czego sama doświadczyłam" - mówiła Małgorzata Ohme

Najciekawsza część rozmowy nastąpiła jednak pod koniec. Małgorzata Ohme w rozmowie z Katarzyną Cichopek i Maciejem Kurzajewskim wprost przyznała, że życie pisze nam różne scenariusze. Ekspertka stwierdziła, że jako ludzie, mamy prawo zakochać się w innej osobie.

"My naprawdę mamy prawo zakochać się w kimś innym. Przepraszam, że tak powiem. Ja wiem, że to jest bolesne dla drugiej strony, ale tak życie nam czasami podsuwa", mówiła i dodała, że kluczowe jest to, jak w jaki sposób zakończymy swój związek.

Ekspertką zaapelowała do widzów o wzajemną uczciwość wobec siebie. "Wygrywa ta uczciwość, która jest supertrudna i wymaga niewiarygodnej odwagi. I też takiego poczucia, że ok, mogę rozczarować innych, mogę sprawić komuś przykrość, ale nadal mam prawo walczyć o swoje życie" - podsumowała Małgorzata Ohme.

Zobacz też:

Niespodziewane wyznanie Katarzyny Cichopek. Tak mówi o przeszłości

Kurzajewski wywołał ogromne poruszenie. Podzielił się prywatnym kadrem, miał ważny powód

Iwona Pavlović nie mogła tego przemilczeć. Szybko skomentowała poczynania Katarzyny Cichopek

Cichopek wygadała się ws. relacji miłosnych. Padło o kilka słów za dużo