Daniel Olbrychski zaskoczył wyznaniem ws. kolejnego ślubu. Teraz jest to już możliwe
Lata temu o licznych romansach Daniela Olbrychskiego mówiła cała Polska. Aktor nie krył się z tym, że lubi towarzystwo kobiet. Powszechnie wiadomo też było, że nawet będąc w związkach małżeńskich, wdawał się w romanse. Od momentu związania się ze swoją managerką wszyscy myśleli, że Olbrychski w końcu się ustabilizował. Wiadomość, że planuje on kolejny ślub, była dla wielu osób sporym zaskoczeniem. Oto szczegóły tej nowiny.
Życie uczuciowe Daniela Olbrychskiego od lat wzbudzało wiele sensacji. Przystojny aktor nie mógł narzekać na brak powodzenia u kobiet. Z pierwszą żoną Moniką Dzienisiewicz wziął ślub w 1967 roku. Para doczekała się narodzin syna Rafała.
Ogromny skandal wywołała wieść o tym, że w trakcie małżeństwa Olbrychski spotykał się z diwą polskiej piosenki Marylą Rodowicz. Romans miał trwać trzy lata. Po czasie piosenkarka wyjawiła mediom nieco pikantnych szczegółów dotyczących tego związku. Olbrychski jednak nie chciał wiązać się na stałe. Rozstał się i z małżonką, i z Marylą.
Kolejną żoną aktora była dziennikarka Zuzanna Łapicka, z którą ma córkę Weronikę. Para rozwiodła się jednak w 1989 roku.
Olbrychski ma jeszcze jedno dziecko. Owocem romansu z aktorką Barbara jest syn Wiktor.
Po latach Daniel Olbrychski zdecydował się wejść w kolejny związek. W 2003 roku wziął ślub cywilny ze swoją managerką Krystynę Demską. Od tego czasu jest stały w uczuciach.
W ostatniej rozmowie z Plejadą Daniel Olbrychski wyznał, że chciałby zawrzeć ślub przed ołtarzem ze swoją ukochaną. Jest to możliwe, ponieważ ostatnia żona aktora zmarła w 2018 roku. Daniel i Krystyna coraz śmielej myślą o tym pomyśle.
"Może, może... Miałem w życiu jeden - z Zuzią Łapicką. Wzięliśmy rozwód, potem jeszcze parę lat byliśmy razem, a potem nasze drogi się rozeszły, a ja związałem się z Krysią. Teraz po śmierci Zuzi możemy wziąć ślub" - powiedział Olbrychski w rozmowie z Plejadą.
Co ciekawe, mimo tego, że ślub nie jest jeszcze w żaden sposób zaplanowany, to Olbrychski już wie, kto mógłby pełnić na nim rolę świadkowej.
"Gdy planowałem ślub z Zuzią, zastanawialiśmy się, kto jest dla nas nieskazitelnym przykładem wiary - kto mógłby być naszym świadkiem. I pomyśleliśmy o moim świętej pamięci bracie - wybitnymi fizyku, a także o Mai Komorowskiej - wielkiej artystce, która jest skromna i piękna wewnętrznie jednocześnie. Proszę sobie wyobrazić, że dzień po śmierci Zuzi Maja zadzwoniła do nas i powiedziała, że w związku z tym, że owdowiałem, mogę teraz wziąć ślub z Krysią. (...) Zaproponowała, że zostanie naszą świadkową. Było to bardzo wzruszające" - wyznał aktor.
Zobacz też:
Daniel Olbrychski nagle ujawnił. Był zaskoczony tym, co dzieje się na planie "Klanu"
Na widok Daniela Olbrychskiego ludzie zaczęli wysiadać z tramwaju. Doszło do przykrych scen