Dariusz Szpakowski zdradza, w czym tkwi fenomen Igi Świątek. Porównuje ją i "Lewego" [POMPONIK EXCLUSIVE]
W sobotę duma polskiego sportu Iga Świątek po raz trzeci triumfowała w turnieju Roland Garros. To kolejny niesamowity wyczyn sportowczyni w ostatnich latach. Tenisistka z roku na rok coraz bardziej zachwyca Polaków swoją grą oraz charakterem. O fenomen Igi Świątek nasz reporter Damian Glinka postanowił zapytać dobrze znanego wszystkim komentatora sportowego Dariusza Szpakowskiego. Ten przy okazji wypowiedział się na temat szans polskich piłkarzy na Euro 2024. Jego słowa nie pozostawiają złudzeń.
Damian Glinka postanowił zapytać Dariusza Szpakowskiego o to, jak ocenia on szanse Reprezentacji Polski na najbliższym Euro. Ekspert zaznaczył, że nie chciałby przewidywać przyszłości, jednak może przedstawić, jakie sam ma oczekiwania, co do występu piłkarzy.
"Oczekiwania są takie, że odzyskają zaufanie kibiców, że zagrają na miarę powrotu sympatii do nich, przekonają do tego swoją walką. Grupa niezwykle ciężka. O to, żeby z niej awansować będzie potwornie ciężko. Tę świadomość mamy. Balon oczekiwań nie jest napompowany, ale jak mówię, chciałbym, żeby ta polska reprezentacja godnie nas zaprezentowała" - stwierdził Szpakowski.
Komentator podkreśla, że nasza drużyna nie jest faworytem w turnieju i że raczej będziemy odgrywać epizodyczną rolę. To nie znaczy jednak, że przed naszymi piłkarzami nie ma wyzwań i oczekiwań.
"Ja nie mam wygórowanych oczekiwań. Oczekuję walki, oczekuję zaangażowania, football ma to do siebie, że jest nieprzewidywalny, więc zobaczymy, co będzie" - podsumował.
Dariusz Szpakowski w wywiadzie podkreśla, że ważne jest, by piłkarze pamiętali o tym, że najlepiej drużynę budują zwycięstwa. W opinii eksperta warto postarać się, by wygrać pierwszy mecz, bo może to znacząco ponieść moralne drużyny. Szpakowskiego najbardziej martwią kontuzje ważnych zawodników. Jednocześnie komentator uważa, że mamy bardzo dobrze zgrany trzon reprezentacji, który warto z czasem uzupełniać młodymi talentami.
W świecie sportu najgorętszym nazwiskiem obecnie jest Iga Świątek. Tenisistka w sobotę po raz kolejny zwyciężyła w turnieju Roland Garros. Przy okazji rozmowy Damian Glinka zapytał także Dariusza Szpakowskiego o to, jak ocenia umiejętności Igi. Komentator podkreślił, że uważa, że dziewczyna odziedziczyła niesamowity talent sportowy po ojcu wioślarzu. Szpakowski wspomina, że miał przyjemność komentować historyczny występ Tomasza Świątka na Igrzyskach Olimpijskich w 1988 roku w Seulu. Dodatkowo zaznacza, że oprócz talentu, Iga ma jeszcze coś, co czyni ją wyjątkową.
"Iga Świątek oprócz tego, że ma wszystko, co w tenisie potrzeba mieć: motorykę, umiejętność oceny, fenomenalne rotacje, to ma chyba jedną fenomenalną cechę, a mianowicie wielką odporność psychiczną" - powiedział.
Szpakowski jest fanem Igi i mocno jej kibicuje. Docenia także fakt, że tenisistka jak nikt inny łączy nasz naród.
"Sport w tym świecie, który stał się taką globalną wioską [...], gdzie jest trudno o tożsamość narodową, Europa ma otwarte granice, wszędzie można sobie pojechać, to jednak to poczucie tożsamości narodowej jest właśnie widoczne w sporcie" - stwierdził.
Damian Glinka dopytał także Szpakowskiego, o to, kto w jego ocenie jest lepszym sportowcem - Iga Świątek, czy Robert Lewandowski. Ekspert stwierdził jednoznacznie, że oboje uprawiają dwie inne dyscypliny, które trudno porównywać. Zaznaczył, że "Lewy" ma na swoim koncie wiele wspaniałych występów i życzy mu, żeby w przyszłości mógł jeszcze pokazać, na co go stać.
Zobacz też:
Wieści o Świątek to jednak nie były tylko plotki. Mama oficjalnie ogłosiła nowinę
Dziwne zachowanie Lewandowskiej. Robert w szoku: "Co ty wyprawiasz?"