Doda nie traci ani chwili. Już pokazała się w objęciach pewnego przystojniaka
Wydawało się, że Doda i Dariusz Pachut tworzą idealny związek. Niestety jednak, jak się okazało w ostatnich dniach, para postanowiła się ze sobą rozstać. Jak to jednak bywa w przypadku celebrytów, nie może obejść się bez kontrowersji wokół tej decyzji. Ani piosenkarka, ani podróżnik nie mają zamiaru ustępować. Właśnie oliwy do ognia dodała Dorota Rabczewska. Pokazała się publicznie z pewnym przystojniakiem.
To zeszłotygodniowy występ Dody na "Roztańczonym Narodowym" sprawił, że fani zaczęli podejrzewać, że ich idolka znów przeżywa problemy związkowe.
Doda podczas show zmieniła słowa piosenki "Fake love". Zamiast "Zawsze dam Ci swoje serce" zaśpiewała "Ostatni raz oddałam Ci swoje serce".
Jej gest zaczął podsycać plotki o rozstaniu.
Doda, jak na nią przystało w ostatnim czasie, kategorycznie stwierdziła, że nie będzie komentować swojego życia prywatnego. W rozmowie z nami jej management zapewnił tylko, że: "przed artystką z pewnością nowy, lepszy rozdział życia".
Swoje za to postanowił wtrącić Dariusz Pachut, który opublikował specjalne oświadczenie, w którym potwierdził rozstanie z piosenkarką i połudził plotki, że nastąpiło ono z jej winy.
Mało kto jednak uwierzył w wersję wydarzeń podróżnika. Głównie ze względu na jego dość burzliwą przeszłość związkową oraz informacje o tym, że Pachut już zdążył się pocieszyć. Fani wyśledzili, że nagle polubił on wiele zdjęć influencerki znanej z programu "Love never lies." Swoje do sprawy dodała także celebrytka Julia von Stein, która zasugerowała, że Pachut wybił się na sławie piosenkarki.
"Poczuł się pan gwiazdą? Tego pan chciał. Wszystko pan to miał. W zamian za to niech pan da po prostu spokój. Niech pan ma godność. Mężczyzny nie poznaje się po tym, jak zaczyna, ale po tym, jak kończy" - grzmiała była uczestniczka "Królowych życia".
Doda konsekwentnie unika tematu rozstania. W mediach społecznościowych pokazuje jak dobrze się bawi. Promuje także swoje perfumy oraz muzykę.
Na Instagramie postanowiła jednak nagle udostępnić zdjęcie z pewnym znanym mężczyzną. Przy okazji wróciła wspomnieniami do "Roztańczonego Narodowego" i pokazała się w objęciach tancerza Tomasza Barańskiego.
"Znowu razem z @thomasnakielsky zrobiliśmy dla @dodaqueen na dzisiejszy wieczór meeeeeega show @polsatofficial o 20 zaczynamy" - napisał pod postem Tomasz Barański.
Z jakiegoś powodu dopiero teraz, praktycznie tydzień po wydarzeniu, Doda postanowiła udostępnić na swoim profilu post tancerza. Czyżby chciała tym gestem utrzeć nosa byłemu ukochanemu?
Zobacz też:
Tuż przed rozstaniem mieli poważne plany. Ślub miał być tylko formalnością
Skandaliczne sceny w porannym paśmie. Prowadzący zadrwili z dramatu Dody i Kaczorowskiej
Najpierw Pachut, a teraz Pela. Po rozstaniu ze znanymi kobietami musieli to zrobić
