Doda przerwała milczenie ws. problemów Smolastego. Powiedziała mu to od razu, gdy go pierwszy raz zobaczyła
Nie milkną echa po niepokojącej sytuacji z udziałem Smolastego. Raper nagle odwołał dalszą trasę koncertową, tłumacząc to osobistymi problemami. Teraz o muzycznym incydencie piosenkarza wypowiedziała się Doda. Wspominając o realiach show-biznesu, zaapelowała do kolegi z branży.
W ostatnich tygodniach świat mediów obiegły przykre informacje o złym stanie zdrowia Smolastego. Wszystko zaczęło się od występu w Nysie, kiedy to raper przerwał koncert. Żalił się wówczas, że zgodził się na zbyt dużą ilość pracy i jest przemęczony.
Teraz w jego sprawie postanowiła wypowiedzieć się koleżanka z branży - Doda. Współtwórczyni hitów "Nim Zajdzie Słońce" oraz "Nie Żałuję", przyznała, że przed nagraniem pierwszego przeboju, odbyła z nim osobistą rozmowę. Już wtedy sugerowała, by zwolnił z tempem pracy.
"Jak tylko zaczęliśmy nagrywać pierwszy teledysk "Nim Zajdzie Słońce", rozmawiałam z nim bardzo długo, żeby nie dawał się wyciskać jak cytrynę i żeby błędnie jako artysta i wrażliwy człowiek nie uciekał przed swoim życiem, przed wewnętrznymi rozterkami, problemami na scenę i zakrzykiwał deficyty, bo w pewnym momencie będzie wykończony" - wspomniała.
Celebrytka bazując na swoim doświadczeniu, wyjawiła że niemożliwe jest granie kilku koncertów dziennie.
"Ja nigdy w życiu nie zagrałam dwóch koncertów dziennie. Po jednym byłam tak wykończona, bo dałam z siebie 100% wszystkiego więc jak mogę za godzinę dać znowu 100% wszystkiego?" - wyznała.
Na koniec celebrytka dodała, że incydent z pewnością skłoni wokalistę do przewartościowania swojego życia. Jednakże w obliczu przykrej sytuacji, nikt nie powinien posuwać się o ocenianie jego decyzji.
"Apelowałam do niego, aby nie pozwalał swojemu bookerowi, managementowi czy sobie samemu - doprowadzić się do stanu krytycznego. Uważam, że bardzo dobrze się stało, ponieważ żeby odbić się od dna, trzeba najpierw być na dnie. Nikt nie ma prawa krytykować tej sytuacji, nikt nie wie, co dzieje się w jego głowie" - skwitowała.
Zobacz też:
Doda zabiera głos po wielkim skandalu na gali gwiazd. Artystka wsadziła kij w mrowisko
Rodowicz złożyła Dodzie niespodziewaną propozycję. Rabczewska od razu ją odrzuciła
Doda chodziła od specjalisty do specjalisty. W końcu nadeszła ostateczna diagnoza