Dominika i Grażyna Kulczyk przerywają milczenie w sprawie Jana. Nowe doniesienia z domu miliarderek
Jan Kulczyk przez lata plasował się w czołówce najbogatszych Polaków. Zdolności biznesowe pozwoliły mu na zbudowanie fortuny, którą po śmierci przejęły jego dzieci. Od odejścia Kulczyka niedługo minie dekada. Po latach zaczynają wychodzić więc nowe fakty o życiu prywatnym przedsiębiorcy. Swoje do powiedzenia w tym temacie ma zarówno córka, jak i była żona. Ostatnio obie pokusiły się o kilka szczerych wyznań.
Jan Kulczyk od 2002 roku aż do swojej śmierci w 2015 roku był notowany na każdej liście najbogatszych Polaków "Wprost". Gdy przedsiębiorca zmarł jego majątek został rozdzielony pomiędzy najbliższych.
Ostatnio Dominika Kulczyk i jej matka Grażyna Kulczyk miały okazję udzielić wspólnego wywiadu dla magazynu "Forbes Woman". Oprócz opowieści o budowaniu swoich marek, panie postanowiły zdradzić także, jak wyglądało ich życie u boku jednego z najbogatszych Polaków. Okazuje się, że dorastanie w domu pełnym zasad, nie było dla Dominiki proste. Po latach docenia ona jednak zaangażowanie matki w budowanie ogniska domowego.
"Dzięki mamie nauczyliśmy się, że obiad jest o określonej godzinie, a buty stoją na swoim miejscu. (...) Ona była dla nas skałą. Dała nam nieskończoną ilość siebie - czasu, uwagi, wysiłku i troski" - wyznała Dominika.
Jednocześnie zdradziła, że Jan Kulczyk w każdym aspekcie życia wymagał perfekcjonizmu. Dotyczyło to również życia domowego.
"Tato był żywiołem i jak tlenu potrzebował tej ogarniętej struktury w domu. Gdy wracał na weekendy, widział wszystko perfekcyjnie dopracowane. Wszystko było na najwyższym poziomie. To samo, do czego aspirował w biznesie, miał w domu. Ten perfekcjonizm bywał trudny dla nas wszystkich, bo perfekcjonizm może też być pułapką, która odcina prawdę na rzecz iluzji, że można zawsze wszystko robić na 100%, a przecież nie można" - opowiadała Dominika.
Grażyna Kulczyk przez pewien czas była odsunięta od obowiązków zawodowych. Kobieta poświęciła swoją karierę, by wspierać męża i budować z nim rodzinę.
"Do momentu, w którym pojawiły się dzieci, byłam całkowicie zorientowana na rozwój zawodowy. Kiedy rodzina zaczęła się kształtować, stanęłam przed wyborem: kariera męża i moja, czy dom i dzieci. Zdecydowałam się wtedy, że poświęcając maksymalnie dużo czasu rodzinie, będę wspierać karierę męża i budować z nim rodzinną firmę" - opowiadała w wywiadzie Grażyna.
Po czasie jednak bycie "gospodynią domu" przestało wystarczać żonie Jana Kulczyka. Jej priorytetem stał się więc powrót na rynek zawodowy, co nie do końca podobało się miliarderowi. W końcu po stronie matki musiała stanąć Dominika. Jej wystąpienie przeciwko ojcu dla wszystkich było dość dużym zaskoczeniem.
"Pewnie rozmawiałyśmy o tym wcześniej, ale tamtego dnia, na tej kolacji, wybuchłam. Zdecydowanie zaprotestowałam. Wszyscy zawsze wiedzieli, że podobnie jak mama, potrafię postawić się tacie. I wtedy rzeczywiście poczułam się jak ta 'córeczka tatusia', bo spojrzał na mnie zdziwiony, jakby myśląc: 'O Jezu, moja córeczka mówi takie rzeczy!'".
Dzięki majątkowi Jana Kulczyka jego córka Dominika Kulczyk plasuje się na pierwszym miejscu na liście najbogatszych Polek. Jej matka za to zajmuje zaszczytne trzecie miejsce.
Zobacz też:
Tak po latach wygląda grób Jana Kulczyka. Uwagę zwraca jeden szczegół
Dominika Kulczyk zamieściła przejmujący wpis na temat ojca. Aż Przetakiewicz zareagowała
Niewiarygodne, jakie wykształcenie ma najbogatsza Polka. Wybór Dominiki Kulczyk zaskakuje
