Doniesienia ws. 82-letniej Anny Seniuk zaskoczyły fanów. To aż nieprawdopodobne
Choć w 2024 roku Anna Seniuk obchodziła jubileusz 60-lecia pracy scenicznej, nie zamierza zwolnić tempa. 82-letnia aktorka regularnie pojawia się na wielkim ekranie, udowadniając, że wiek to tylko liczba. W jednym z ostatnich wywiadów, wyznała, że przez lata nie zdecydowała się na jeden krok. "Nigdy nie korzystałam" - wyjawiła tajemniczo.
Anna Seniuk to jedna z aktorek, która może pochwalić się imponującą karierą zawodową. Od czasu jej debiutu scenicznego w latach 60., dorobiła się wielu niezapomnianych ról, m.in. inżynierowej Madzi Karwowskiej w serialu "Czterdziestolatek", Julci z "Panien z Wilka" czy Handzi z "Konopielki". Mimo upływu lat, 82-latka jest wciąż aktywna zawodowo. Powodem jest przede wszystkim chęć spełnienia się i ciągły głód pracy.
"To, że czas płynie szybko, to nie jest dobrze. Ja bym chciała, żeby płynął dłużej, jeszcze długo, długo. Mam ogromną radość, że jeszcze w tym wieku mogę pracować i się z państwem spotykać. Gram w paru teatrach, jeżdżę na spotkania. To jest wielki dar od losu, no ale na miłość boską, ja w tym roku obchodzę 60-lecie pracy zawodowej" - zaczęła w rozmowie ze Zbigniewem Krajewskim, podczas audycji "Czas pogody" na antenie radiowej "Jedynki".
Podczas wywiadu, legenda polskiej sceny wyjawiła, że w trakcie sześćdziesięciu lat pracy zawodowej nigdy nie zdecydowała się na zwolnienie lekarskie. Mimo drobnych nieobecności związanych z narodzinami dzieci, zawsze była do zawodowej dyspozycji. Ogromna odpowiedzialność, a zarazem miłość do aktorstwa sprawiły, że nie wyobrażała sobie dłuższej absencji.
"Przez 60 lat nieprzerwanie jestem w teatrze i nigdy nie korzystałam z żadnego zwolnienia lekarskiego, chyba, że rodziłam dzieci, to wtedy oficjalnie poszłam na jakiś czas na zwolnienie lekarskie, ale tak to jestem do dyspozycji przez 60 lat" - powiedziała.
W dalszej części wywiadu, 82-latka dobitnie podkreśliła, że choć na emeryturze jest już od dwudziestu lat, z niesłabnącą energią angażuje się w projekty sceniczne. Ten nieustanny kontakt z publicznością stanowi dla niej nie tylko zawodowy imperatyw, lecz przede wszystkim bezcenne źródło radości i życiowej witalności. Sama wielokrotnie powtarzała, że czuje ogromną wdzięczność za możliwość dalszej pracy i wymiany energii z publicznością.
"Myślę, że jak przejdę na emeryturę - tu się śmieję - bo jestem właściwie od 20 lat na emeryturze (...) Ale dziękuję losowi, że dał mi taką szansę, że mogę dalej pracować i spotykać się z państwem" - podsumowała.
Zobacz też:
Nagłe wieści z domu Seniuk. Potwierdziła oficjalnie przed wszystkimi, to nie plotki
82-letnia Seniuk wciąż nie przeszła na emeryturę. Zdradziła prawdziwy powód
Ojciec nauczył ją, jak radzić sobie bez mężczyzn. 82-letnia Anna Seniuk nie narzeka na samotność
