Dorota Szelągowska o nieudanych małżeństwach i terapii. Znowu jest zakochana?
Dorota Szelągowska zdobyła się na szczere wyznani o swoich związkach i byłych mężach. Co im zawdzięcza? Czy wyjdzie jeszcze za mąż?
Dorota Szelągowska (41 l.) otwarcie mówi, że jej dzieciństwo nie było łatwe. Córka znanej pisarki Katarzyny Grocholi musiała zmagać się z wieloma trudnymi sytuacjami. Najpierw była bieda, potem choroba nowotworowa mamy i do tego życie z ojczymem, który okazał się pedofilem. Choć nie skrzywdził nigdy Doroty, to suma wszystkich doświadczeń odcisnęła na niej swoje piętno. Gwiazda wielokrotnie mówiła o tym, że korzystała z pomocy specjalistów. Emocje kumulowane przez lata w końcu dały o sobie znać. Dorota Szelągowska cierpiała na nerwicę lękową.
Dzisiaj potrafi zażartować ze swoich problemów. Ostatnio zamieściła na Instagramie zabawną fotografię zrobioną pod bilbordem z własną podobizną. Podpisała ją:
Jej otwartość w sprawie przeszłości i korzystania z pomocy specjalistów jest bezcenna. Nawet pod tym żartobliwym postem kilka osób napisało, że dzięki Dorocie Szelągowskiej zdecydowało się na terapię.
Wiele osób zarzuca prowadzącej "Totalne remonty...", że zapewne z tego powodu ma problemy z nawiązaniem trwałej relacji. Szelągowska jest innego zdania. W rozmowie z tygodnikiem "Życie na gorąco" wyjaśnia:
Choć ma za sobą trzy rozwody, to nie traci wiary w ludzi. Uważa każdy swój związek za dobrą lekcję, a swoich byłych partnerów za wspaniałe osoby.
Zapytana przez "Życie na gorąco", czy wyjdzie jeszcze za mąż kolejny raz, odpowiada, że męża już nie szuka. Do szczęścia wystarczą jej zachody słońca na Warmii, gdzie ma dom oraz zdrowie i bezpieczeństwo bliskich osób.
Czyżby znowu była zakochana?
Zobacz też:
Dorota Szelągowska padła ofiarą oszustwa! Podejmie kroki prawne?
Księżna Kate w sukience w kropki. Taką kreację miała już Nicole Kidman