Dorota Wellman nie ma wątpliwości ws. współpracy z TVN-em. Jest już za późno na takie decyzje
Dorota Wellman ze stacją TVN związana jest od 2007 roku i raczej nic nie zwiastuje tego, by ta współpraca miała się zakończyć. Doświadczona dziennikarka podkreśla jednak, że prowadzenie śniadaniówki wcale nie jest spełnieniem jej marzeń. Prezenterka chciałaby spróbować sił w nowym formacie. Niestety już wie, że nie będzie jej to dane.
Dorota Wellman od 2007 roku w parze z Marcinem Prokopem prowadzi śniadaniówkę "Dzień dobry TVN". W przeszłości dziennikarka była gospodynią także innych formatów. Widzowie mogą pamiętać ją między innymi z programów: "Miast kobiet", "Ten jeden dzień", "Czytam, bo lubię" czy "Kto to wie?".
Mogłoby się więc wydawać, że Wellman pod względem zawodowym jest spełniona. Otóż nic bardziej mylnego. Dziennikarka ma na siebie nowy pomysł, który w jej opinii, nie zostanie jednak spełniony.
"Chciałabym mieć rodzaj talk-show, który odbywa się w kuchni. Czyli można połączyć różne czynności, taki bardzo domowy i bardzo kobiecy" - można było usłyszeć w przedpremierowym fragmencie programu Kuby Wojewódzkiego, który został opublikowany w sieci.
Prowadzący dopytał swojej koleżanki ze stacji o to, czy program, który chciałaby poprowadzić, miałby być podobny do tego, z którym ostatnio wystartowała Magda Gessler. Oczywiście Wellman potwierdziła te domysły.
"Poszerzyłabym to bardziej o taki rodzaj jak "Klub [książki]" Oprah Winfrey, czy kogoś takiego. (...) Bardzo bym chciała, żeby w takiej atmosferze prawie domowej spotykali się różni ludzie i żebym mogła w nim, jak do magazynu włożyć różne bardzo interesujące rzeczy. Ale to się nie uda" - wyznała.
Dlaczego marzenie Doroty Wellman raczej w najbliższym czasie się nie spełni? Otóż dziennikarka uważa, że obecnie w telewizji jest przesyt tego typu programów, a widzowie powoli tracą nimi zainteresowanie.
"Myślę sobie, że to nie jest czas na taki program, że teraz dużo się sprząta, dekoruje wnętrze i robi się różne takie rzeczy" - przyznała.
Wiele osób twierdzi, że tymi słowami Dorota Wellman nawiązała do nowego programu "Zróbmy sobie dom", który na antenie TVN-u od niedawna prowadzi Joanna Koroniewska. Format ten spotkał się jednak z dość chłodnym przyjęciem widzów. Jak informuje portal Wirtualne Media, pierwszy odcinek show osiągnął udział na poziomie 6,87 proc. w grupie wszystkich widzów, 9,1 proc. wśród widzów w wieku 20-54 i 8,7 proc. w grupie wiekowej 16-49. Obejrzało go 880 tys. widzów.
Być może więc stacja nie zdecyduje się go kontynuować i zrobi miejsce w ramówce na nowy program Doroty Wellman?
Zobacz też:
Woronowicz wielokrotnie pracował z Wieniawą. Niewiarygodne, jakie ma o niej zdanie
Magda Gessler nie kryła silnych emocji. Niezwłocznie zabrała głos. "Pazerność nie ma granic"
Ukochany Sylwii Bomby nie mógł powstrzymać łez. Chodzi o jego najbliższych
