Reklama
Reklama

Edyta i Cezary Pazura wydawali się szczęśliwym małżeństwem. Prawda właśnie wyszła na jaw

Edyta i Cezary Pazura są jednym z najbardziej znanych małżeństw w polskim show-biznesie. Para chętnie dzieli się swoją codziennością w mediach społecznościowych, a po ich wpisach można wnioskować, że wiodą niemal idealne życie. Okazuje się jednak, że między partnerami nie zawsze jest kolorowo. Nie do wiary, co właśnie wyjawił gwiazdor. Na to wyznanie zdobył się dopiero po wielu latach...

Edyta i Cezary Pazura do lat są szczęśliwym małżeństwem. Ale nie było łatwo

Dzisiaj Edyta Pazura i Cezary Pazura tworzą udany związek. Cieszą się dużą popularnością, czerpią niemałe zyski z działalności w internecie, tworzą własne projekty i co chwila wyjeżdżają na ekskluzywne wakacje, na które zapraszają zresztą swoich fanów. Początki ich znajomości nie były jednak łatwe. 

Reklama

Kiedy przed laty aktor napotkał w pociągu piękną pracownicę wagonu restauracyjnego, która kompletnie nie okazywała mu zainteresowania, postanowił za wszelką cenę zwrócić jej uwagę. Wielu nie wierzyło w uczucie celebryty mającego już wówczas na koncie dwa zakończone małżeństwa i bycie ojcem 18-letniej Anastazji, niemal rówieśniczki Edyty. Zwłaszcza dla kobiety niezwiązanej wcześniej z show-biznesem znajomość ta wymagała nie lada odporności.

Na przekór wszystkim zakochani w maju 2009 roku wzięli ślub, a w ciągu kolejnych dziewięciu lat doczekali się trojga dzieci: 15-letniej dziś Amelii, 12-letniego Antoniego i 6-letniej Rity.

Pazura wyjawił sekret jego małżeństwa z Edytą. "Nie chowamy się z tym"

Pomimo spędzonych razem 15 lat wydaje się, jak gdyby w relacji Pazurów nie było miejsca na gorsze momenty czy rutynę. Cezary zawsze wypowiada się o ukochanej w samych superlatywach. Teraz przyznał na przykład, że dzień zakochanych w jego życiu trwa cały rok.

"(...) Ja mam walentynki 365 dni w roku. Ja jestem tak zakochany w Edytce... 14 [lutego] spędziliśmy akurat w samolocie, wracaliśmy z dalekiej podróży. Złożyliśmy sobie życzenia (...) [na pokładzie - przyp. aut.]" - wyznał w rozmowie z ShowNews.

Pazura nie umniejsza jednak wagi owej szczególnej dacie i uważa, że takie świętowanie jest potrzebne.

"Miłość się dociera na co dzień, ale uważam, że trzeba ją celebrować jak najczęściej. Moja żona i ja staramy się, żeby takie charakterystyczne elementy miłości, czyli zachwyt drugą osobą, umiejętność służenia radą, czynem, uśmiechem, wybrzmiewały na co dzień w naszym życiu. Nie chowamy się z tym - chcemy, żeby dzieci widziały, że rodzice się kochają" - wyjawił.

Pazura szczerze o małżeństwie z Edytą. Nie zawsze było między nimi kolorowo

Gwiazdor przyznał, że zawsze kłócił się o to ze swoim ojcem, który nie pozwalał mu oglądać filmów, w których aktorzy się całują, a przecież w okazywaniu sobie ciepłych uczuć nie ma niczego złego. Gdyby więc kiedyś powstała produkcja o związku Pazurów, o której często wspominają fani pary, podobnych obrazków na pewno by nie zabrakło.

Główny zainteresowany był zaskoczony takim postrzeganiem jego małżeństwa. Po chwili zgodził się jednak, że jego historia to dobry materiał do przeniesienia na duży ekran.

"Naprawdę?! Można by zrobić ciekawy film, bo mieliśmy rzeczywiście taką sporą sinusoidę, zwroty akcji, które by się nadawały. Film to są zwroty akcji, u nas było kilka, [ale całość] kończy się happy endem" - przyznał szczerze Pazura, ostatecznie całkiem przekonany do tego pomysłu.

Zobacz materiał promocyjny partnera:
Halo! Wejdź na halotu.polsat.pl i nie przegap najświeższych informacji z poranka w Polsacie.

Zobacz też:

Cezary Pazura zdobył się na szczere wyznanie. Przyznał, że nie rozumie swoich dzieci

Kiepskie wieści od Edyty Pazury. Zamiast na plaży, wylądowała w szpitalu

Cezary Pazura już nie ukrywa, co zrobiła dla niego żona. Mało kto wiedział, że to jej zasługa

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Cezary Pazura | Edyta Pazura | Edyta i Cezary Pazura
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy