Figura robiła karierę, a jej synem zajmowali się inni. "Chciałem, żeby była ze mną"
Katarzyna Figura do dziś uchodzi za jedną z najbardziej znanych polskich aktorek. W okresie swojej największej popularności kobieta tak mocno skupiła się na rozwoju kariery, że siłą rzeczy nieco zaniedbała życie rodzinne. Jej najstarszego syna, Aleksandra, wychowywali wówczas ojciec i dziadkowie. Wiadomo, z jakiej perspektywy patrzy na to dojrzały już dzisiaj Aleksander Chmielewski. Jego słowa mogą zaskoczyć...
W czasie trwającej od końca lat 70. kariery Katarzyna Figura stworzyła blisko sto kreacji ekranowych i równie aktywnie udzielała się w teatrze. Ze względu na swoją urodę i charakterystyczny głos cieszyła się nie tylko zawodowym, ale i prywatnym powodzeniem.
Na ślubnym kobiercu stawała dwukrotnie. W latach 1986-1989 była żoną przedsiębiorcy Jana Chmielewskiego, z którym ma syna Aleksandra. W latach 90. spotykała się z reżyserem Ablem Ferrarą, a w 2000 wyszła za amerykańskiego biznesmena i producenta Kaia Schoenhalsa. Owocem tego zakończonego oficjalnie w 2021 roku małżeństwa są dwie córki: 22-letnia Koko Claire i 20-letnia Kaszmir Amber.
Najstarsza z pociech Figury przyszła na świat, gdy jej kariera rozwijała się w zawrotnym tempie: kobieta pracowała wówczas i w Polsce, i za granicą. Jako że często wyjeżdżała (grała wówczas m.in. w produkcjach amerykańskich, włoskich, czechosłowackich czy hiszpańskich), opieka nad Olkiem przypadła w udziale przede wszystkim ojcu i dziadkom.
Jak zapatrywał się on na to po latach?
Choć często dorastające czy już dorosłe potomstwo znanych rodziców ma do nich żal o niepoświęcanie im zbyt dużej ilości czasu, w przypadku Figury i jej jedynego syna było (i jest) zupełnie inaczej. Aleksander od początku rozumiał, z czego wynika nieobecność mamy i nie miał jej tego za złe, zwłaszcza że ona robiła wszystko, co mogła, by utrzymać z nim bliską relację.
"Nie mogłam być tylko szczęśliwą matką, zapominając, że jestem aktorką. Ale nigdy nie myślałam o tobie jako zagrożeniu dla mojej kariery. Kiedy dostałam stypendium we Francji, skorzystałam z niego. Miałam w sobie taki imperatyw, żeby podbić świat także dla ciebie, żebyś mógł być ze mnie kiedyś dumny" - mówiła w 2012 roku do chłopaka w wywiadzie dla "Vivy!".
W tej samej rozmowie 25-letni wówczas mężczyzna przyznał, że choć nie było to dla niego łatwe, to nigdy nie czuł się opuszczony.
"Jeżeli jest w sercu miłość, odległość nie ma znaczenia. Kiedy wyjeżdżała, tęskniłem i w głębi serca chciałem, żeby była ze mną. Tęskniłem, ale zawsze czułem jej miłość" - mówił.
Obecnie Katarzyna i Aleksander wciąż mają bliskie relacje, a on uważa zarówno ją, jak i swego ojca, za przyjaciół. Swego czasu Chmielewski chciał nawet pójść w zawodowe ślady mamy. Po nieudanej i szybko przerwanej przygodzie ze studiowaniem europeistyki czy potem psychologii finalnie ukończył aktorstwo. Zagrał nawet epizodyczne role w serialach "Komisarz Alex" czy "Diagnozie", szybko stwierdził jednak, że to nie dla niego.
Aktualnie mężczyzna pracuje jako instruktor tenisa ziemnego.
"Sport pomaga mi w wyładowaniu złych emocji. Wiele nauczyłem się na korcie. Kiedy czuję gigantyczne emocje, staram się uspokoić, żeby przeciwnik nie był górą. Mimo że w pewnej chwili przegrywam, wyczekuję momentu, w którym mogę wyskoczyć, odbić piłkę (...)" - tłumaczył w tym samym, wyżej wspominanym wywiadzie.
Zobacz też:
Figura aż nie dowierza w umiejętności córki. "Niewiarygodne"
Przepowiedziała przyszłość Figurze. Oto co usłyszała aktorka. "Niesamowita historia"
O romansie Figury i amerykańskiego reżysera było głośno. "Jestem mistrzynią złych decyzji"