Golec uOrkiestra: Znamy warunek ich udanego koncertu. Nie zagrają, jeśli tego nie będzie
Golec uOrkiestra, czyli góralski zespół Łukasza (48 l.) i Pawła (48 l.) Golców niedługo będzie obchodził swoje 25-lecie. Dzięki byciu na rynku muzycznym tak długo, mogą stawiać organizatorom warunki. Wiemy, bez czego nie może obejść się koncert folkowego zespołu.
Golec uOrkiestra, w skład którego wchodzi Paweł Golec, Łukasz Golec, a także jego małżonka Edyta Golec razem śpiewają na scenie 25 lat. Jakie wymagania wobec organizatorów mają górale? Czy również jest to lista życzeń rodem z USA, jak idealna temperatura w garderobie, wyłącznie ekologiczne jedzenie, a może określona liczba ręczników?
Okazuje się, że bracia Golec i Edyta Golec stawiają na bardziej praktyczne rzeczy, na przykład... dobre jedzenie! Szczegóły opowiedzieli w wywiadzie z "Super Expressem".
Edyta Golec postanowiła wybrnąć z sytuacji i zaczęła tłumaczyć z czego wynikają takie, a nie inne wymagania.
"Ale to też wynika z tego, że jak jedziemy na koncert, to czasem przejeżdżamy przez całą Polskę i nie ma czasu stanąć gdzieś i zjeść normalnie w restauracji, dlatego w tych naszych riderach to nie są wygórowane rzeczy. To jest na naszej stronie, w umowie, można sprawdzić co jest" - wyjaśniła krótko i zwięźle Edyta Golec.
Panowie Golec postanowili dokładniej powiedzieć, na czym im najbardziej zależy w kwestii menu. Trzeba przyznać, że jak na tak doświadczony zespół, ich wymagania nie wyróżniają się zbytnią finezją. Ważne, żeby jedzenie było smaczne - tylko tyle i aż tyle.
"Na pewno musi być dobry obiad złożony z dwóch dań. Na to zawsze liczymy i uczulamy organizatorów. My jemy zawsze zupy, więc zawsze musi być zupka i drugie danie, w zależności od regionu. Lubimy kuchnie regionalne i zawsze staramy się sprawdzić, co dobrego mają w danym regionie, ale kwaśnica najlepsza jest w Milówce. Domowa, polecam" - podsumował Łukasz Golec.
Na pytanie zadane przez dziennikarkę odpowiedział najpierw Łukasz Golec. Dla niego najważniejszym postanowieniem noworocznym jest zagranie i wydanie nowej płyty Golec uOrkiestra, a także organizacja wielkiego koncertu z okazji 25-lecia istnienia zespołu.
Edyta Golec miała skromniejsze postanowienie noworoczne, ale za to bardzo ważne: "Chciałabym sobie wygospodarować więcej czasu na odpoczynek, bo jednak jest dosyć intensywnie. Teraz ruszamy w trasę koncertową, więc na pewno coś dla zdrowia, dla ducha, coś dla spokoju".
Z kolei Paweł Golec miał zdecydowanie przyziemne postanowienie noworoczne.
Aż dziwne, że nie wspomniał o słodyczach, od których kwicą, hej!
Zobacz też:
Golcowie spędzają święta po beskidzku "z połaźniczką i z życzeniami"
Łukasz Golec i Edyta Golec potwierdzili. To jednak nie były plotki! Sensacyjne wieści z Watykanu!
W domu Golców poruszenie! Edyta Golec przekazała sensacyjne wieści