Górniak miała zarobić krocie w Dubaju, a tu taki finał. Jest inaczej niż ludzie myśleli
Kilka dni temu media obiegła informacja o występie Edyty Górniak podczas koncertu plenerowego w Dubaju. Według doniesień, diwa miała zgarnąć wynagrodzenie o wartości kilkuset tysięcy złotych. W najnowszej relacji na Instagramie, 52-latka postanowiła odnieść się do pojawiających się informacji.
Edyta Górniak nie może narzekać na nudę. Kilkanaście dni temu wróciła z trasy koncertowej "Wielkie Kolędowanie w USA", gdzie wraz z plejadą polskich gwiazd zaśpiewała dla amerykańskiej Polonii. Teraz świat internautów obiegła nagła wiadomość o kolejnym zagranicznym występie artystki.
Okazuje się, że 52-latka poleci do Dubaju na koncert promujący polską kulturę wśród mieszkańców Zjednoczonych Emiratów Arabskich. Organizatorem plenerowego wydarzenia jest lider zespołu Classic, Robert Klatt, który do udziału w show zaprosił także Cleo, Blankę, Tribbsa i Marien.
"Niewiele osób wie, że w Dubaju mieszka aż 10 tysięcy Polaków. Mamy nadzieję, że przyjdą na ten koncert, wstęp jest darmowy. Będziemy śpiewać piosenki zarówno po polsku, jak i po angielsku. Mam nadzieję, że lekkie kawałki przypadną do gustu dubajskiej publiczności. Wieczór poprowadzi Tomek Kammel" - wyjaśnił dla Show News Klatt.
Sama Edyta Górniak została zaproszona także na uroczystą kolację z szejkami. Oprócz tego może liczyć na luksusowe warunki i bogate wyposażenie.
"Będzie miała do dyspozycji apartament, limuzynę oraz własną garderobę, gdzie będą na nią czekać jej ulubione przekąski i napoje" - czytamy w serwisie.
Internetowi fani wokalistki niemal od razu zaczęli zastanawiać się nad wynagrodzeniem za ekskluzywny koncert w Dubaju. Jak wyjawił Robert Klatt, artystka przytuli niemałą kwotę.
"Nie chciałbym rozmawiać na temat pieniędzy, ponieważ, jak zawsze, obowiązuje mnie tajemnica handlowa. Mogę jednak powiedzieć, że stawka została ustalona w taki sposób, aby usatysfakcjonować gwiazdę, bo wiadomo, że nie występuje za darmo. Pani Edyta jest zadowolona" - wyznał Pudelkowi.
Informacje podsycił portal Show News, który przekazał, że diva polskiej sceny muzycznej za swój występ ma zgarnąć kolosalną kwotę 220 tys. złotych. Sama piosenkarka nie kryła rozbawienia i w najnowszej relacji na Instagramie zdecydowanie zdementowała pojawiające się plotki. Otwarcie podkreśliła, że tak gigantyczna suma nie wchodzi w grę.
"Wow! Chciałabym zarabiać takie kwoty" - odpowiedziała.
Zobacz też:
Nie wytrzymali po tym, co zrobiła Górniak. Padły ostre słowa
Apartament, limuzyna i królewska wypłata. Górniak zarobi fortunę w Dubaju
Komarenko nie wytrzymał ws. Edyty Górniak. Mówi to o niej wprost