Reklama
Reklama

Grażyna Szapołowska utopiła miliony w nieudanym biznesie. Podzieliła los Wiśniewskiego

Grażyna Szapołowska (70 l.) od lat uchodzi za osobę rozsądnie gospodarującą swoimi finansami. Chociaż sama aktorka nie ukrywa, że zgromadziła majątek, pozwalający jej z optymizmem patrzeć w przyszłość, nie obyło się bez wtopy. Wprawdzie jednej, ale za to kosztownej…

Grażyna Szapołowska należy do najbardziej  rozpoznawalnych i cenionych polskich aktorek, chociaż nie brakuje opinii, że jej kariera opierała się głównie na pokazywaniu ciała. 

Grażyna Szapołowska uciułała spory majątek

Jak wyznała ona sama w książce „Aktorki. Portrety”, to nie była jej wina. Jak wspominała gwiazda, reżyserzy do tego stopnia uwielbiali ją rozbierać, że nawet nie zwracali uwagi, czy ma to jakiekolwiek uzasadnienie dla fabuły, czy nie. Jak wyznała w rozmowie z autorem książki, Łukaszem Maciejewskim:

Reklama

„Wiedziałam, że reżyserowi chodzi tylko o to, żeby pokazać kawałek mojego ciała. Dla roli to nie miało żadnego znaczenia, ale potem się okazywało, że ten kawałek ciała, który mógł być nawet ubrany, robił większe wrażenie niż cały film”. 

Kariera Szapołowskiej nigdy nie podźwignęła się się po ciosie doznanym w 2011 z roku z ręki jednego z jej najbliższych przyjaciół, Jana Englerta. Na szczęście Szapołowska zaliczyła wtedy miękkie lądowanie na poduszce finansowej, którą zapobiegliwie szykowała sobie przez lata. 

Kiedy 5 lat temu osoba z jej otoczenia ujawniła w „Fakcie”, że aktorka na wszelki wypadek znacznie podwyższyła kwotę ubezpieczenia na życie i spisała testament, przy okazji wyszło na jaw, że rzeczywiście ma co zabezpieczać:

"Grażyna ma majątek wartości kilku milionów złotych. W tym są jej posiadłości, antyki, obrazy, wielka kolekcja książek, biżuteria. Można by wymieniać i wymieniać. Część pieniędzy ma być przekazana zaprzyjaźnionym fundacjom". 

Grażyna Szapołowska utopiła miliony w kremach

To jednak nie znaczy, że aktorka zawsze podejmowała nieomylne decyzje. W 2001 roku na polskim rynku ukazała się promowana, jako luksusowa, linia kosmetyków „SZA”. Ceny kosmetyków, mających, jak zapewniała Grażyna w reklamach, działać cuda z dojrzałą skórą, sięgały nawet 160 złotych, kwoty wówczas porównywalnej z cenami kosmetyków uznanych marek z wieloletnią tradycją. 

Po tym, gdy okazało się, że magia nazwiska nie wystarczyła, by konkurować ze światowymi gigantami, Szapołowska zaczęła liczyć straty. Doliczyła się prawie 4 milionów złotych, po czym postanowiła jednak skupić się na aktorstwie. 10 lat później, kiedy nadszedł kolejny kryzys zawodowy, była już o wiele lepiej przygotowana. 

Grażyna Szapołowska: przez Englerta załamała się jej kariera

W 2011 roku pełniący stanowisko dyrektora Teatru Narodowego Jan Englert wyrzucił Szapołowską dyscyplinarnie z pracy, po tym, gdy nie pojawiła się na spektaklu „Tanga”, w którym grała Eleonorę, bo w tym czasie była w TVP na nagraniu „Bitwy na głosy”. 

Rozżalona aktorka zapewniała w wywiadach i w sądzie pracy, że  swój grafik szczegółowo omawiała z Englertem, który, jak twierdziła, nie zgłaszał sprzeciwów wobec jej kontraktu z TVP. Zarzucała mu stosowanie podwójnych standardów i wypominała, że kiedy jego żona, Beata Ścibakówna występowała w show „Gwiazdy tańczą na lodzie”, cały Narodowy musiał dostosować plany do jej treningów.  

Ten zarzut okazał się kroplą, która przelała czarę goryczy. Kiedy Szapołowska zdecydowała się dochodzić swoich praw w sądzie pracy, Englert wytoczył przeciw niej najcięższe działa. Niemal cała branża teatralna zeznawała na jego korzyść, przeciwko Grażynie. 

Od tamtej pory Szapołowska grywa dla przyjemności, czasem za darmo. Jak dała do zrozumienia w rozmowie z „Super Expressem”, mogłaby w ogóle nic już w życiu nie robić, ale po prostu lubi grać:

"Nie negocjuję gaży. Do mnie dzwonią producenci bądź reżyserzy, którzy podają jakąś stawkę i jeżeli scenariusz mi się podoba, to mówię OK i podpisuję umowę. Czasem nawet gram za darmo dla młodych reżyserów. Jeśli dostaję świetny scenariusz, a wiem, że ktoś ma ograniczony budżet lub nie ma go wcale, to jestem na takim etapie życia, że mogę grać za darmo". 

Zobacz też:

Córka Grażyny Szapołowskiej wyznała prawdę na temat znanej matki. Nikt nie wiedział

Grażyna Szapołowska mogła zostać Pierwszą Damą. Nie do wiary, kto smalił do niej cholewki

Grażyna Szapołowska pochwaliła się córką i wnuczką. Podobne do niej?

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Grażyna Szapołowska | Jan Englert
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy